Regulator Ofcom nie miał litości dla Royal Mail i nałożył na królewską pocztę gigantyczną karę za niedotrzymanie w zeszłym roku ustawowego celu w zakresie terminowości dostarczania przesyłek. Royal Mail będzie musiał za poczynienie „znacznych szkód” zapłacić 5,6 mln funtów.
Royal Mail z gigantyczną karą
Dane za rok finansowy 2022/2023 pokazały gigantyczne opóźnienia w dostarczaniu przez Royal Mail przesyłek na terenie Wielkiej Brytanii. Regulator Ofcom wykazał, że w zeszłym roku Royal Mail nie dostarczył na czas aż 26 proc. przesyłek pierwszej klasy. Na czas dotarło 74 proc. takich przesyłek, a ustawowy cel wynosi w tym względzie 93 proc. Jeśli chodzi o przesyłki drugiej klasy, to Royal Mail zdołał dostarczyć na czas 91 proc. z nich, podczas gdy ustawowy cel został w tym względzie ustanowiony na poziomie 98,5 proc. Co więcej, w omawianym roku pracownicy poczty realizowali każdego dnia doręczenia na zaledwie 89 proc. tras. Z kolei oczekiwania w tym względzie są na poziomie 99,9 proc.
Przypomnijmy, że spółką matką w przypadku Royal Mail jest notowana na londyńskiej giełdzie papierów wartościowych FTSE 250 spółka International Distributions Services. Spółka nadal ma obowiązek terminowego dostarczania przesyłek pocztowych w UK, pomimo przeprowadzonej prywatyzacji w 2013 r.
Kłopoty Royal Mail
Poczta królewska boryka się od jakiegoś czasu z poważnymi problemami. Przede wszystkim przez powszechną digitalizację spadła liczba obsługiwanych przez Royal Mail przesyłek. Poza tym do głosu doszli też pracownicy poczty, którzy przystępowali do licznych w ostatnich latach strajków. Szczytowe pod tym względem utrudnienia miały miejsca na przełomie listopada i grudnia 2022 roku.
– Pandemia miała oczywiście w poprzednich latach znaczący wpływ na działalność Royal Mail. Ostrzegaliśmy jednak firmę, że nie może już tego używać jako wymówki. Od tamtej pory sprawy nie powróciły na właściwe tory. Firma zawiodła konsumentów. I dzisiejsza kara powinna pobudzić ją do działania. [Royal Mail] musi poważniej podejść do swoich obowiązków. Będziemy nadal rozliczać Royal Mail, aby upewnić się, że [poczta] poprawia poziom swoich usług – w takich słowach decyzję o przyznaniu kary skomentował Ian Strawhorne, dyrektor ds. egzekwowania prawa w Ofcom.