Ryanair stwierdził, że doniesienia, które pojawiły się w mediach w sprawie zmian w polityce pobierania opłat, są fałszywe. Przewoźnik twierdzi, że od pasażerów nigdy nie wymagano płacenia za pobranie kart pokładowych. Pasażerowie jednak są innego zdania…
W ciągu ostatnich kilku dni pasażerowie Ryanaira skarżyli się w mediach społecznościowych, że nałożono na nich „skandaliczną” nową opłatę w wysokości 21 funtów za dostęp do swoich kart pokładowych online.
Ryanair nakłada nowe opłaty na pasażerów?
Pasażerowie Ryanaira skarżą się, że mieli do wyboru – albo zapłacić 21 funtów za możliwość ściągnięcia online swojej karty pokładowej, albo stać w kolejce po papierową kartę pokładową na lotnisku.
Jako pierwszy o opłacie za ściągnięcie karty pokładowej poinformował w niedzielę „Mail on Sunday”. Przytoczył skargi kilku pasażerów w mediach społecznościowych, którym powiedziano (w przypadku wybrania losowo przydzielonego miejsca), że będą musieli na lotnisku odebrać papierową kartę pokładową i stać w kolejce.
Skargi pasażerów
Na Twitterze seria skarg skierowana była bezpośrednio do Ryanaira. Pasażer podróżujący z Londynu do Belfastu napisał: „Kiedy i dlaczego to wprowadziliście? Muszę teraz stać w KOLEJCE, aby odebrać kartę pokładową na lotnisku?”.
Ktoś inny napisał: „Po prostu nie mogę uwierzyć w waszą nową politykę zakazującą pasażerom wygenerowania kart pokładowych (w telefonie komórkowym lub w formie wydruku), chyba że wykupią miejsce. Co zmusza ich do dołączenia do kolejki do odprawy (30m lub dłuższej). Zrobić tak tylko dlatego, żebyście mogli zarobić kilka funtów. Skandaliczne”.
Inny podróżny lecący Ryanairem do Rygi skarżył się, że w ramach opłaty musiał zapłacić 10 proc. wartości biletu. Mężczyzna napisał: „To właśnie mi się przytrafiło. Aplikacja informowała, że, jeśli zdecyduję się na bezpłatne, losowe miejsce, będę musiał udać się do odprawy, aby otrzymać kartę pokładową. Z czym nigdy wcześniej się nie spotkałem. Jeśli chciałem otrzymać cyfrową kartę pokładową, informowano mnie, że muszę zapłacić za zarezerwowane miejsce. Naprawdę mnie zirytowało, że muszę zapłacić, aby uniknąć niedogodności związanych z kolejką przy odprawie”.
Inny podróżny powiedział, że personel na stanowisku odprawy na lotnisku poinformował go, że nowe zasady dotyczą tylko ostatnich 20 pasażerów odprawiających się na lot. A opłata została wprowadzona w ciągu ostatnich kilku dni.
W sprawie pobierania opłat przez Ryanaira za ściągnięcie karty pokładowej online napisał do nas również jeden z Czytelników tłumacząc sytuację: „Odnosząc się do artykułu, to bardzo prosta sprawa. 20 ostatnich osób będzie miało taką informację, ponieważ system zawsze na koniec przydziela miejsca, które Ryanair ceni najwyżej. Dlatego kwoty mogą być zróżnicowane.”
Tani przewoźnik zaprzecza
Ryanair zaprzecza jednak nałożeniu na podróżnych opłaty. Głos w sprawie zabrał rzecznik linii:
– Wszyscy pasażerowie Ryanaira mogą zapłacić za zarezerwowane miejsce, jeśli sobie tego życzą. A jeśli pasażerowie chcą uniknąć tej opłaty za miejsce, mogą wybrać losowo przydzielone miejsce całkowicie bezpłatnie.
O nowych zasadach dotyczących opłat w irlandzkich liniach lotniczych było już głośno w ostatnich miesiącach. Kiedy to pobrano 110 funtów od starszego małżeństwa za wydrukowanie biletów na lotnisku.