Pracownicy socjalni w Wielkiej Brytanii alarmują, że dwie trzecie odwiedzanych przez nich domów nie jest bezpiecznym środowiskiem do wychowywania dzieci. Chodzi o warunki mieszkaniowe i wszechobecny w najmowanych lokalach grzyb.
Dzieci żyją w warunkach zagrażających zdrowiu
Z badania przeprowadzonego przez członków the Social Workers Union (SWU) wynika, że większość z nich obawia się o zdrowie dzieci żyjących w odwiedzanych przez nich gospodarstwach domowych. Aż 61 proc. pracowników socjalnych przyznało, że nagminnie odwiedza lokale, które są zagrzybione, a przez to zagrażające zdrowiu, a może nawet życiu dzieci i nastolatków.
Ale to jeszcze nie wszystko. Badanie na większej próbie pracowników socjalnych przeprowadzone w 2024 r. wykazało, że 71 proc. z nich, pracujących tak z osobami dorosłymi, dziećmi, jak i z osobami borykającymi z problemami natury psychicznej, zauważyło u swoich podopiecznych tendencję do nieogrzewania mieszkań i domów. Pracownicy socjalni nie mają wątpliwości, że jest to „narodowy skandal”, z którym pilnie należy coś zrobić.
Życie podopiecznych w urągających warunkach mieszkaniowych, w tym w mieszkaniach zagrzybionych, zgłasza aż 69 proc. pracowników socjalnych w Szkocji. Niewiele mniej, bo 67 proc., zgłosiło taki problem w północno-wschodniej Anglii. A na tym ostatnim obszarze aż 94 proc. pracowników socjalnych przyznało, że osoby, którym udzielają oni wsparcia, regularnie wyłączają ogrzewanie, aby zaoszczędzić pieniądze.
Mieszkańcy UK wciąż muszą dokonywać trudnych wyborów
Spadająca inflacja i podnoszenie się gospodarki brytyjskiej z recesji nie mogą przesłaniać faktu, że wciąż ogromna liczba gospodarstw domowych w UK ledwo wiąże koniec z końcem. I że wciąż dorośli muszą wybierać między kupnem żywności, zapłatą czynszu i ogrzaniem domu. Wskazuje na to jeden z anonimowych pracowników socjalnych, który w takich słowach skomentował najnowsze wyniki badania przeprowadzonego wśród członków SWU: – Trzeba wybierać między jedzeniem, opłaceniem czynszu lub ogrzaniem domu. Nasza pomoc w zakupie żywności i energii jest większa niż kiedykolwiek wcześniej.
A inna pracowniczka społeczna dodała: – Rodzice muszą wybierać między kupowaniem żywności dla dzieci a ogrzaniem domu. Rachunki za energię są po prostu nieosiągalne. Wzrosła liczba infekcji dróg oddechowych u dzieci z powodu mieszkania w zimnych i wilgotnych domach. Choroby mają wpływ na frekwencję w szkole.
To narodowy skandal
Suchej nitki na politykach nie pozostawia także John McGowan, sekretarz generalny SWU. – Chociaż politycy próbują oszukiwać samych siebie, że kryzys kosztów życia już minął, to raporty naszych członków pokazują, jak niebezpieczna była ta zima. Zbyt często pracownicy socjalni zgłaszają, że widzą ludzi mieszkających w lokalach o niskim standardzie i niebezpiecznych. Dzieje się tak we wszystkich częściach kraju, ale wiemy, że osoby wynajmujące mieszkania na rynku prywatnym są wśród tych najbardziej narażonych. Dzieci żyjące w zimnych, wilgotnych i zagrzybionych domach to ogólnokrajowy skandal. Musimy podjąć drastyczne działania, aby naprawić zepsuty brytyjski system dystrybucji energii – mówi McGowan.
Masz problem z ogrzaniem domu w UK? Zobacz TUTAJ jaką możesz uzyskać pomoc.