Kolejarze przystępują do kolejnych strajków. W tych dniach pociągi staną

W tym tygodniu mieszkańcy Anglii muszą się przygotować na kolejną falę strajków na kolei. Poważne utrudnienia w podróżowaniu wystąpią w dniach 7-9 maja na terenie całego kraju.

Kolejarze nie odpuszczają walki o wyższe zarobki

Do strajków na kolei przystąpią w najbliższych dniach maszyniści zrzeszeni w związku zawodowym Aslef. Kolejarze odejdą z miejsc pracy na 24 godziny, a strajki dotkną każdego z krajowych operatorów kolejowych w Anglii. Jako pierwsi, we wtorek 7 maja, zastrajkują maszyniści c2c, Greater Anglia, Great Northern, Thameslink, Southeastern, Southern/Gatwick Express i South Western Railway. W środę 8 maja staną z kolei wszystkie pociągi Avanti West Coast, Chiltern Railways, CrossCountry, East Midlands Railway, Great Western Railway i West Midlands Trains. Wreszcie w czwartek na tory nie wyjadą składy LNER, Northern i TransPennine Express.

- Advertisement -

Dodatkowo, w dniach 6-11 maja, czyli od poniedziałku do soboty, maszyniści nie będą brać godzin nadliczbowych. A to oznacza skrócenie harmonogramów odjazdów i poważnie zakłócenia w funkcjonowaniu niektórych operatorów.

Dlaczego kolejarze w Anglii wciąż strajkują?

Maszyniści zrzeszeni w związku zawodowym Aslef walczą o podwyżki płac już od blisko dwóch lat. Jak podają władze związku, niektórzy kolejarze nie otrzymali podwyżki od pięciu lat. A przecież w międzyczasie inflacja sięgnęła nawet ponad 10 proc. Przypomnijmy jednak, że na początku 2023 r. Aslef odrzucił porozumienie przewidziane na dwa lata, które gwarantowałoby kolejarzom podwyżkę płac o 4 proc. rocznie. Wówczas nie zgodzono się na forsowaną przez przedstawiciela operatorów równoległą zmianę warunków pracy, obejmującą chociażby ograniczenie zasiłku chorobowego.

– Nie chcemy tego robić. Nikt nie chce tracić pieniędzy. Ale jeśli tego nie zrobimy, to nikt nie siądzie do stołu i z nami nie porozmawia. Znaleźliśmy się zatem w sytuacji, w której jedynym sposobem, w jaki możemy wyrazić nasze zdanie, jest podjęcie działań [strajkowych] – tłumaczy sekretarz generalny Aslef Mick Whelan. I dodaje: – Dlaczego mielibyśmy się wycofać po 22 miesiącach? Musimy wierzyć, że nastąpi jakiś koniec. Musimy wierzyć, że uda się znaleźć rozwiązanie tej kwestii. Czy po połowie dekady bez podwyżek powinniśmy się wycofać i przeżyć kolejne pół dekady bez podwyżek?

Z najnowszych informacji wynika jednak, że organizacja Rail Delivery Group, która reprezentuje przewoźników kolejowych, jest skłonna do rozpoczęcia kolejnych rozmów z przedstawicielami Aslef. O woli podjęcia negocjacji RDG poinformował już władze Aslef w mailu.

Teksty tygodnia

Dodatki do emerytur. Wiele osób o nich nie wie, a można zyskać tysiące funtów

W Wielkiej Brytanii żyje ponad 13 milionów emerytów, ale tylko 1,7 miliona z nich otrzymuje pełną nową emeryturę państwową. Co więcej, miliony osób nie są świadome, że przysługują im dodatki do emerytur.

Rewolucja w diagnostyce raka – szybciej, celniej, bez skalpela. Skorzysta przynajmniej 15 tys. pacjentów rocznie

Brytyjski system publicznej opieki zdrowotnej NHS prawdopodobnie jako pierwszy na świecie wprowadza na szeroką skalę innowacyjne badanie krwi. To tzw. płynna biopsja dla pacjentów z rakiem płuc i piersi. Nowe rozwiązanie umożliwia wykrycie niewielkich fragmentów DNA nowotworu (ctDNA) krążących we krwi.

Braki leków w Wielkiej Brytanii. Najbardziej poszkodowani pacjenci z nowotworami

Farmaceuci biją na alarm – to najpoważniejszy kryzys lekowy od lat. W aptekach brakuje preparatu Creon, stosowanego m.in. w leczeniu raka trzustki, mukowiscydozy oraz przewlekłego zapalenia trzustki. Szacuje się, że tylko w Wielkiej Brytanii potrzebuje go aż 61 tysięcy pacjentów.

Odnaleziono szczątki Polki zaginionej przed 15 laty. To córka kobiety zgłosiła zaginięcie!

W Derby odnaleziono ludzkie szczątki, które najprawdopodobniej należą do zaginionej Izabeli Zabłockiej – Polki z Normanton, która zaginęła w 2010 roku i od tamtej pory nie dawała znaku życia

Coraz więcej gapowiczów w londyńskim metrze. Tracą przez nich wszyscy

Transport for London bije na alarm. Niemal 5 proc. przejazdów w londyńskim metrze odbywa się bez opłaty. Skala problemu rośnie, a konsekwencje są odczuwalne przez wszystkich – od uczciwych pasażerów po samą sieć TfL.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie