Rynek pracy w Wielkiej Brytanii hamuje. Za trendem tym stoi zarówno spowolnienie wzrostu płac, jak i spadek liczby wakatów.
Zmiany na rynku pracy w UK
Zmiany na rynku pracy w UK widać już gołym okiem. Eksperci wskazują na obserwowany od dwóch lat, regularny spadek popytu na pracowników zatrudnianych na etacie. Na chłodzenie się rynku pracy wskazują także najwięksi pracodawcy w Wielkiej Brytanii. Przyczyny takiego stanu rzeczy leżą przede wszystkim w spowalnianiu wzrostu płac i w spadku liczby wakatów.
Najnowsze dane opublikowane przez the Recruitment and Employment Confederation (REC) we współpracy z firmą księgową KPMG pokazują, że w lipcu duzi pracodawcy przeprowadzili więcej zwolnień, a w miejsce zwolnionych zatrudnili mniej nowych pracowników.
Hamowanie na rynku pracy jest jednak pożądane z punktu widzenia Banku Anglii. Komitet Polityki Monetarnej bacznie przygląda się temu, co dzieje się na rynku pracy. A zatem czy nadal się on „chłodzi”, czy wzrost płac maleje, a także czy jednocześnie spowalnia wzrost cen w sektorze usług. Te wszystkie czynniki są istotne dla dalszego obniżenia stóp procentowych. A przypomnijmy, że z początkiem sierpnia Bank Anglii rzeczywiście zdecydował się na obniżkę stóp. Stało się tak po raz pierwszy od marca 2020 r. Stopy zostały obniżone do 5 proc.
Popyt na zatrudnianie jest ograniczony
Dane przedstawione przez the Recruitment and Employment Confederation i KPMG potwierdzają nie tylko spadek liczby wakatów w lipcu w UK i zmniejszony popyt na zatrudnienie, ale też spadek tymczasowych rozliczeń. – Słabszy wzrost zarówno wynagrodzeń stałych, jak i wynagrodzeń tymczasowych sugeruje, że pracodawcy utrzymują płace na poziomie inflacji. A tego chce Bank Anglii. Obniżka stóp procentowych jest mile widziana. Aby utrzymać pewność prowadzenia biznesu, pracodawcy będą potrzebować mniej więcej właśnie tego – mówi Kate Shoesmith, zastępczyni dyrektora generalnego w REC.