Londyńczycy okazali niesamowity gest mężczyźnie sprzątającemu ulice

Mieszkańcy południowego Londynu zebrali 3000 funtów na wakacje dla mężczyzny sprzątającego ulice. Jednak jego szefowie nie zgodzili się na taki szczodry gest. Nastąpił jednak niespodziewany zwrot akcji…

Londyńczycy zdobyli się na piękny gest i zebrali 3000 funtów na wakacje dla mężczyzny sprzątającego ulice. W ten sposób chcieli okazać mu swoją wdzięczność. Niestety firma Veolia zatrudniająca go, oświadczyła, że nie może on przyjąć prezentu.

Londyńczycy zebrali 3000 funtów w dowód wdzięczności

63-letni Paul Spiers z Beckenham od lat utrzymuje ulice południowego Londynu w czystości. W dowód swojej wdzięczności mieszkańcy dzielnicy zebrali 3000 funtów na wakacje w Portugalii dla mężczyzny. Ponad 200 osób z Beckenham wzięło udział w zbiórce.

Niestety firma zatrudniająca 63-latka wydała dekret nakładający na pracowników zakaz przyjmowania prezentów. Dlatego też pieniądze zebrane dla Paula Spiersa, który przez siedem lat zamiatał ulice w Bromley, nie trafią do niego.

Osoba, która zainicjowała dla niego zbiórkę, powiedziała, że 63-latek „podnosi wszystkich na duchu swoją pozytywną obecnością” i dba sumiennie o czystość londyńskich ulic.

Miłośnik Elvisa Presley’a

63-letni Paul Spiers jest także miłośnikiem Elvisa Presley’a. Jego muzyka zawsze towarzyszy mężczyźnie w pracy.

Słychać, jak idzie ulicą, a muzyka zawsze poprawia humor. Spiers ciężko pracował w każdą pogodę i stał się ukochanym członkiem społeczności – powiedziała Lisa Knight, która pracuje w tej samej dzielnicy jako agentka nieruchomości.

Kobieta dowiedziała się, że mimo ciężkiej pracy i poświęcenia Spiers tylko raz był za granicą. Aby uczcić swoje 60. urodziny wyjechał wraz z bratem i siostrą do Portugalii. Powiedział, że marzy o drugiej wizycie w tym kraju, ale musi jeszcze uzbierać pieniądze.

Właśnie wtedy pomyślałam o zainicjowaniu zbiórki. Nie spodziewałam się, że tak dużo osób przekaże pieniądze. Oboje byliśmy pod wielkim wrażeniem i mieliśmy łzy w oczach z powodu hojności ludzi – powiedziała Lisa.

Przyznała także, że skontaktowała się z firmą, w której zatrudniony jest mężczyzna, aby poinformować o zbiórce.

Nie chciałam, żeby Paul wpadł w kłopoty. Byłam zszokowana, gdy powiedziano mi, że nie może przyjąć pieniędzy. Powiedzieli, że można to uznać za łapówkę – dodała.

Lisa ma nadzieję, że firma jednak zmieni zdanie. Nie chciała też z nią walczyć, aby Paul nie miał kłopotów i nie stracił pracy.

Oświadczenie firmy

Firma Veolia, zatrudniająca 63-latka wydała oświadczenie w sprawie zbiórki dla Paula:

Jesteśmy naprawdę wdzięczni za wsparcie i okazane Paulowi uznanie. Wraz z ciężko pracującym zespołem sprzątającym ulice wykonuje on fantastyczną robotę, utrzymując ulice Bromley w czystości.

Zaznaczono jednak, że umowa firmy z Bromley Council „nie zezwala pracownikom na przyjmowanie jakichkolwiek pieniędzy poza uzgodnionymi strukturami wynagrodzeń”.

AKTUALIZACJA:

Za sprawą szczęśliwego zwrotu akcji 63-letni Paul „wygrał” wakacje w Portugalii (o wartości 3000 funtów) dzięki uprzejmości On The Beach Holidays.

W serwisie X ukazała się informacja na ten temat: „Szukamy zwycięzcy konkursu, który utrzymuje ulice Beckenham w czystości i występuje pod pseudonimem Mr Spiers. Wygrał wakacje w Portugalii o wartości 3000 funtów. Pomóż nam udostępnić wiadomość, abyśmy mogli go znaleźć i zabrać na przejażdżkę!”

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

PILNE: Przed ambasadą USA w Londynie znaleziono podejrzaną paczkę

Funkcjonariusze Metropolitan Police interweniowali w związku ze znalezieniem podejrzanej paczki przed budynkiem ambasady USA w Londynie.

Brytyjczycy chcą powrotu do UE. Premier pod presją

W ciągu zaledwie trzech tygodni 36 000 osób podpisało petycję za powrotem do UE. Keir Starmer znalazł się pod nową presją w sprawie Brexitu.

Firmy energetyczne przeznaczą 500 mln funtów na „złagodzenie” wysokich rachunków

Brytyjski rząd wraz z 12 największymi firmami energetycznymi w Wielkiej Brytanii pracuje nad rozwiązaniami, które obniżą rachunki za prąd i gaz na Wyspie jeszcze tej zimy.

Włamanie do Zamku w Windsorze – co okazało się celem włamywaczy?

Zamaskowani przestępcy wdarli się na teren królewskiego Zamku w Windsorze i jak wynika z doniesień brytyjskich mediów, złodzieje ukradli pojazdy rolnicze. W tym czasie król i królowa nie przebywali w rezydencji, ale w pobliskim domu spali William i Kate ze swoimi dziećmi.

Jak skutecznie walczyć o odszkodowanie za odwołany lub opóźniony lot?

Pasażerowie linii lotniczych mają określone prawa w przypadku opóźnień...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie