Najtańszy supermarket w UK (wrzesień 2024) – gdzie najbardziej opłaca się robić zakupy?

Która z sieci supermarketów działających na terenie Wielkiej Brytanii była najtańsza we wrześniu 2024 roku? Gdzie robiąc zakupy, wydamy (relatywnie, biorąc pod uwagę inflację!) najmniej? Który z supermarketów na Wyspach oferował najbardziej konkurencyjne ceny dla swoich klientów? Najtańsze zakupy spożywcze w Wielkiej Brytanii — gdzie można je zrobić?

Regularnie, z miesięczną dokładnością na łamach portalu „Polish Express” sprawdzamy, w którym z supermarketów w UK można liczyć na najkorzystniejsze ceny. W naszych raportach opieramy się o najbardziej rzetelne analizy. Konkretnie, odwołujemy się w nich do zestawień przygotowanych przez ekspertów ze znanej organizacji prokonsumenckiej „Which?”. W Wielkiej Brytanii znani są oni ze stania na straży praw konsumentów i robią przy tym naprawdę świetną robotę.

- Advertisement -

Jak zatem wygląda ranking najtańszych sieci handlowych w UK za miniony miesiąc, czyli za wrzesień 2024 roku?

Najtańszy supermarket w Wielkiej Brytanii

Wyniki chyba dla nikogo nie będą żadnym zaskoczeniem – robiąc codzienne zakupy najmniej wydamy przy kasie niemieckiego dyskontu. Na miano najtańszego supermarketu w UK we wrześniu 2024 zasłużył sobie Aldi, wyprzedzając minimalnie swojego głównego konkurenta, czyli Lidla.

Kupno przykładowego koszyka wypełnionego 59 artykułami spożywczymi, na który składały się zarówno artykuły markowe, jak i własne, takie jak groszek Birds Eye, chleb Hovis, a także podstawowe produkty, takie jak mleko i masło. Zakupy obejmowały oferty specjalne, ale nie okazje typu zapłać za 2, a dostaniesz 3 sztuki.

Gdzie zrobimy zakupy wydając najmniej?

Co się okazało? Najmniej bolesne dla naszych kieszeni zakupy dało się zrobić w Aldi. Cena przykładowego koszyka „Which?” wyniosła w nim 102,68 GBP. Lidl kosztował o 1,18 GBP więcej (średnio 103,86 GBP). Na drugim biegunie znajduje się z kolei Waitrose, gdzie za te same zakupy zapłacimy aż 130,37 GBP. Różnica wyniosła zatem 27,69 GBP w porównaniu z najtańszym Aldi i stanowi to prawie jedną trzecią ceny (27 proc.).

Analiza „Which?” wykazała również, że posiadacze karty lojalnościowej Tesco Clubcard zapłaciliby średnio za zakupy 112,96 GBP, gdy bez niej kosztowałyby trochę więcej, bo 113,35 GBP. Klienci Sainsbury’s z kartą Nectar zapłaciliby średnio 113,79 GBP, podczas gdy bez karty zapłaciliby 119,19 GBP.

Pełen ranking sieci handlowych w UK

Aldi – 102,68 GBP
Lidl – 103,86 GBP
Asda – 112,19 GBP
Tesco (z kartą Clubcard) – 112,96 GBP
Tesco (bez karty Clubcard) – 113,35 GBP
Sainsbury’s (z kartą Nectar) – 113,79 GBP
Morrisons – 119,18 GBP
Sainsbury’s (bez karty Nectar) – 119,19 GBP
Ocado – 125,16 GBP
Waitrose – 130,37 GBP

Teksty tygodnia

Czy Birmingham grozi epidemia? Śmieci na ulicach mogą powodować choroby!

Śmieci zalegające od miesięcy na ulicach mogą powodować choroby, a ludzie zgłaszają pogorszenie samopoczucia. Nie tylko psychicznego. Natomiast przy wysokiej temperaturze bakterie rozwijają się coraz szybciej.

Pożar w zakładzie przemysłowym Londynie! Strażacy ostrzegają: zamykajcie okna

Około 4 nad ranem w Londynie wybuchł ogromny pożar w zakładzie przemysłowym. Straż pożarna dostała ponad 20 zgłoszeń. Unoszący się dym oraz pył mogą być toksyczne.

Uwaga! Nowy wariant COVID-19. Jest bardziej zaraźliwy

Władze wydały ostrzeżenie w związku z pojawieniem się nowego wariantu COVID-19. Eksperci ostrzegają, że może być on bardziej zaraźliwy. W Wielkiej Brytanii notuje się coraz większą liczbę zakażeń.

Dostałeś spadek? Możesz dostać wezwanie z Urzędu Podatkowego!

W 2024/2025 roku HMRC rozpoczęło ponad 4000 dochodzeń związanych z nieścisłościami w podatku od spadku. Zatem jeśli dostałeś spadek, możesz dostać wezwanie z Urzędu Podatkowego.

Burmistrzowie największych miast Anglii domagają się wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych

Grupa burmistrzów największych miast Anglii wystosowała wspólny apel do rządu, w którym domaga się prawa do wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych. Jak podaje The Guardian, inicjatywie przewodzi burmistrz regionu Liverpool City – Steve Rotheram.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie