Partia Pracy widzi ogromny potencjał w zastrzykach na odchudzanie, które mogłyby skutecznie przywracać osoby otyłe na rynek pracy. Nie mówiąc już o odciążaniu systemu opieki zdrowotnej NHS.
Zastrzyk na odchudzanie pomoże w aktywizacji zawodowej Brytyjczyków?
Zastrzyki na odchudzanie stały się w ostatnim czasie prawdziwym hitem, a do ich stosowania głośno przyznają się gwiazdy show-biznesu takie jak np. Oprah Winfrey. I choć większość takich preparatów to de facto zastrzyki przepisywane cukrzykom, to u ludzi niechorujących na cukrzycę, ale otyłych, zmniejszają one łaknienie, ograniczają apetyt czy też zmniejszają zapotrzebowanie energetyczne. Niektóre osoby robiące sobie zastrzyki odchudzające zgłaszają, że znaczną utratę wagi widać już po nawet kilku tygodniach.
Wiele wskazuje na to, że pozytywne działanie zastrzyków odchudzających zainteresowało także polityków Partii Pracy, którzy zwietrzyli w nich szansę na przywrócenie pokaźnej liczby otyłych Brytyjczyków na rynek pracy. A także na odciążenie publicznej służby zdrowia NHS.
Leki na odchudzanie pomogą brytyjskiej gospodarce?
O nadziejach związanych z podawaniem bezrobotnym otyłym ludziom zastrzyków na odchudzanie opowiedział na antenie „BBC Breakfast” sam Keir Starmer. – Myślę, że te leki mogą być bardzo istotne dla naszej gospodarki i stanu zdrowia [społeczeństwa]. Jedna z największych firm farmaceutycznych zdecydowała się właśnie zainwestować w naszym kraju. Jest to zgodne z naszym założeniem, że teraz jest czas na inwestowanie w Wielkiej Brytanii. Ten lek bardzo pomoże ludziom w utracie wagi i będzie bardzo ważny dla NHS. Pomoże we wszystkich tych obszarach – zaznaczył premier, nawiązując do najnowszej inwestycji przedsiębiorstwa farmaceutycznego Lilly w UK o wartości 279 mln funtów.
A premierowi wtóruje w tym Minister zdrowia, mówiąc: – Długoterminowe korzyści płynące ze stosowania tych leków mogą mieć ogromne znaczenie w naszym podejściu do walki z otyłością. W przypadku wielu osób te zastrzyki odchudzające mogą zmienić ich życie, pomóc im wrócić do pracy i złagodzić obciążenia dla naszej służby zdrowia NHS.
Przypomnijmy, że z danych Health Survey for England 2022 r. wynika, że aż 29 proc. osób dorosłych w Anglii jest otyłych. Z kolei 64 proc. to osoby z nadwagą. Otyłość kosztuje NHS około 6,5 mld funtów rocznie i jest drugą co do wielkości możliwą do zapobiegnięcia przyczyną raka. Otyłość przyczynia się też do rozwoju cukrzycy typu 2, na walkę z którą NHS wydaje każdego roku około 10 mld funtów, czyli blisko 9 proc. swojego całego budżetu.