Proces ws. morderstwa Sary Sharif: Zeznania sąsiadek obciążają macochę

Kolejny tydzień procesu ws. morderstwa Sary Sharif rzuca dalsze światło na to, co działo się w domu Urfana Sharifa i Beinash Batool. Sąsiedzi zeznali przed sądem, że 30-letnia macocha regularnie krzyczała na dzieci, wyzywała je i trzaskała drzwiami.

Macocha Sary Sharif często traciła panowanie nad sobą

Zeznania Rebecci Spencer – sąsiadki mieszkającej nad mieszkaniem Urfana Sharifa i Beinash Batool, obciążają 30-letnią macochę. Okazuje się bowiem, że kobieta bardzo często krzyczała na dzieci, wyzywała je i prawdopodobnie zamykała je siłą w pokojach. Sąsiadka zapytana o konkretne wyrażenia, jakich Batool używała pod adresem dzieci, wyznała, że były to słowa i wyrażenia „których nie używa się w rozmowie z dziećmi”, np. „f**king b*****ds”.

- Advertisement -

– Pewnego razu [Batool] była w wielkich nerwach. Zapytałam, czy wszystko jest w porządku, a ona odpowiedziała: „tak, tak”. I zamknęła mi drzwi przed nosem. To właśnie była macocha. To trwało długo, byłam u kresu wytrzymałości. Ciągle były krzyki, płacz i łomotanie – kontynuowała sąsiadka. I dodała, że gdy wyprowadzała się z mieszkania, ostrzegła nowych najemców, że rodzina mieszkająca piętro niżej jest „jak z koszmaru” z powodu generowanego hałasu.

– Rodzina nigdy nie była cicho, jeśli chodzi o zamykanie drzwi. Jednak wydawało się, że [dzieci] były zamykane w sypialni, [słychać było] to ciągłe stukanie w drzwi. Próbowały je otworzyć – doprecyzowała Rebecca Spencer.

Krzykom nie było końca – w dzień i w nocy

W zeszłym tygodniu podobne zeznania w sądzie złożyła inna sąsiadka, Chloe Redwin. Kobieta powiedziała, że słyszała krzyki o treści “shut the f*** up” i “idźcie do pokoju f****** b******”. Krzyki i wrzaski słychać było „o każdej porze dnia i nocy”, o ile w domu nie było Urfana. Redwin zaznaczyła jednak, że gdy ojciec był w domu, to awantury się nie zdarzały. Raz nawet Urfan miał ją przeprosić za hałas, jaki dobiega z jego mieszkania, co sprawiło, że Chloe Redwin pomyślała, że mężczyzna wiedział, co w domu się dzieje.

Przypomnijmy, że z raportu patologa wynika, że Sara Sharif miała na ciele liczne otarcia, oparzenia, rany kłute i siniaki. Część z nich była rezultatem „powtarzających się, tępych urazów” i „tępego uderzania lub dużego nacisku, lub obu tych czynników”. Patolog sądowy Nathaniel Cary wytłumaczył, że przyczyną śmierci Sary były „powikłania wynikające z licznych obrażeń i zaniedbania”. A stosunkowo świeżych, zewnętrznych obrażeń, jak ustalono w trakcie sekcji zwłok przeprowadzonej 15 sierpnia 2023 r., było ponad 71.

Teksty tygodnia

Coraz więcej gapowiczów w londyńskim metrze. Tracą przez nich wszyscy

Transport for London bije na alarm. Niemal 5 proc. przejazdów w londyńskim metrze odbywa się bez opłaty. Skala problemu rośnie, a konsekwencje są odczuwalne przez wszystkich – od uczciwych pasażerów po samą sieć TfL.

Nie będzie kontroli granicznych przy imporcie warzyw i owoców z UE

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił plan zniesienia granicznych kontroli sanitarnych i fitosanitarnych dla owoców i warzyw sprowadzanych z Unii Europejskiej. To efekt nowego porozumienia upraszczającego handel rolno-spożywczy po Brexicie.

Prawo jazdy w UK. Nowe przepisy wejdą w życie 10 czerwca

Już wkrótce wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące prawa jazdy. Zmiany obejmą niemal wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jak informuje Office for Zero Emission Vehicles, kierowcy zyskają możliwość prowadzenia cięższych pojazdów niż dotychczas.

Czy Birmingham grozi epidemia? Śmieci na ulicach mogą powodować choroby!

Śmieci zalegające od miesięcy na ulicach mogą powodować choroby, a ludzie zgłaszają pogorszenie samopoczucia. Nie tylko psychicznego. Natomiast przy wysokiej temperaturze bakterie rozwijają się coraz szybciej.

Podsłuch w call center, kamera w magazynie. To codzienność ludzi pracujących w tych zawodach

Z raportu opublikowanego przez brytyjski portal Independent.co.uk, opartego na analizie Instytutu Badań Polityki Publicznej (IPPR), wynika, że najbardziej inwigilowanymi grupami zawodowymi są młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy oraz czarnoskórzy pracownicy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie