Na stronie parlamentu w Wielkiej Brytanii widnieje petycja obywatelska dotycząca podniesienie kwoty wolnej od podatku do £45000. Pomimo prób ignorowania inicjatywy przez rząd, zbiera ona coraz więcej podpisów.
Inicjatywa obywatelska rośnie w siłę. Zyskuje coraz większą popularność. Wyraża ona bowiem realną potrzebę zmian w systemie podatkowym, które wpłyną korzystnie na życie najbiedniejszych. To najbardziej potrzebujących osób dotyczy przecież kwota wolna od podatku. Rząd w UK nie może dłużej ignorować głosu ludzi? Czy jednak zignoruje jednocześnie godząc się na podnoszenie council tax nawet dla najbiedniejszych oraz rozważając “skok” na konta ISA?
Kwota wolna od podatku £45000 – przyczyny inicjatywy obywatelskiej
Petycja dotycząca podniesienia kwoty wolnej od podatku do 45000 funtów jest odpowiedzią na rosnące obciążenia podatkowe i koszty życia. Te co dzień odczuwa coraz więcej mieszkańców Wielkiej Brytanii. Podstawową ideą tej inicjatywy jest poprawa sytuacji finansowej najuboższych obywateli. Ci bowiem płacą więcej niż są w stanie, przez zamrożenie progów podatkowych na poziomie, który nie uwzględnia rosnącej inflacji i kosztów życia.
Obecnie kwota wolna od podatku wynosi 12 570 funtów. Oznacza, że osoba zarabiająca powyżej tej kwoty już zaczyna płacić podatek dochodowy. Inicjatorzy petycji uważają, że podniesienie tej kwoty do 45 000 funtów pozwoli milionom najbiedniejszych ludzi zatrzymać większą część swoich zarobków.
Ważna zmiana w podatkach, ale czy realna?
Biorąc pod uwagę rosnące koszty, w tym wzrost podatków lokalnych (Council Tax) i inne obciążenia, petycja obywatelska nie ma obecnie dużych szans. Rząd idzie w stronę zwiększenia obciążenia finansowego obywateli, nie zmniejszenia. Dodatkowo kanclerz argumentuje, że zmiana kwoty wolnej od podatku do 45 000 funtów miałaby ogromne konsekwencje fiskalne, kosztującą budżet ponad 270 miliardów funtów rocznie przez najbliższe trzy lata. To oznaczałoby ogromny ubytek w dochodach. Co oczywiste miałby on negatywny wpływ na finansowanie usług publicznych takich jak szpitale czy szkoły. Z drugiej strony więcej pieniędzy w kieszeniach mieszkańców to mniej bezdomnych, mniej obciążeń socjalnych i większa siła nabywcza w rękach obywateli. Długoterminowo kwota wolna od podatku podniesiona do £45000 wpłynęłaby pozytywnie na UK.
Czy jednak taka zmiana jest naprawdę niemożliwa? To pytanie, które zadają sobie zwolennicy tej inicjatywy. Owszem, kwota wolna od podatku dotyczy przede wszystkim osób o średnich i niskich dochodach. Zmiana ta mogłaby znacząco wpłynąć na życie milionów rodzin w UK. Umożliwiłaby im lepsze zarządzanie domowym budżetem, zwłaszcza w dobie rosnącej inflacji i rosnących kosztów codziennego życia. Z danych wynika, że około 1,3 miliona ludzi w UK mogłoby znaleźć się w niższym progu podatkowym.
Czy Rachel Reves rozważa podniesienie kwoty wolnej od podatku?
Kanclerz Skarbu, Rachel Reeves, nie ukrywa, że jest świadoma rosnącej popularności inicjatywy obywatelskiej. Chociaż petycja, która zebrała już ponad 45 000 podpisów, zyskuje na sile, Reeves podkreśliła, że takie zmiany są niezwykle kosztowne i w obliczu potrzeby utrzymania stabilności fiskalnej. Zatem nie ma planów ich wprowadzenia. Cytując stanowisko rządu, „zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 45 000 funtów wiązałoby się z ogromnym kosztem fiskalnym, zmniejszając dochody, które są niezbędne do utrzymania szpitali, szkół i innych kluczowych usług publicznych”.

Podczas gdy wielu obywateli czuje się coraz bardziej obciążonych rosnącymi kosztami życia, kwota wolna od podatku do 45 000 funtów pozostaje nadal w sferze marzeń dla wielu. Jednocześnie kanclerz Reeves zdaje się stawiać na utrzymanie obecnej polityki fiskalnej, unikając dużych zmian.