W ramach nowej polityki imigracyjnej brytyjski rząd zamierza skończyć z przyznawaniem settled status imigrantom po 5 latach pobytu. Chce ten czas wydłużyć do 10 lat…
Na poniedziałkowej konferencji prasowej na Downing Street, która miała miejsce w zawiązku z przygotowaniami do publikacji Białej Księgi, premier złożył obietnicę. Twierdzi, że jego rząd „znacząco” obniży saldo migracji do końca swojej kadencji.
Zmniejszenie legalnej migracji
W czasie konferencji prasowej Keir Starmer przedstawił parę zasad dotyczących kwestii imigracji. Wynika z nich jasno, że jego rząd ma na celu zmniejszenie legalnej migracji do Wielkiej Brytanii. Odnosi się ona do osób, które przybywają na Wyspy korzystając z wiz.
Dziennikarze BBC zwrócili uwagę na fakt, że w dzisiejszym ogłoszeniu premier nie skupił się na nielegalnej imigracji. Na przykład na osobach przepływających przez kanał La Manche małymi łodziami.
Zaledwie w tym roku, jak do tej pory, aż 11 516 osób przedostało się w sposób nielegalny na Wyspy pokonując kanał La Manche łodzią. Natomiast w ubiegłym roku w ten sposób trafiło do Wielkiej Brytanii 40 000 osób.
Keir Starmer był jednak ostrożny i nie podał, do jakiej liczby jego partia chce ograniczyć migrację netto.
Rząd wycofuje settled status dla imigrantów po pięciu latach pobytu
Wśród planów dotyczących nowych zasad imigracyjnych, które ujawnił premier, znalazło się także zaostrzenie reguł w sprawie statusu zasiedlenia. Starmer zapowiedział, że rząd wycofa się z prawa pracowników zagranicznych do automatycznego ubiegania się o settled status po pięciu latach pobytu. Zgodnie z najnowszym pomysłem czas ten rząd wydłuży do 10 lat.
Natomiast szybsza ścieżka będzie dostępna dla „wysoko wykwalifikowanych, wysoko opłacanych” osób na określonych stanowiskach. Szczegóły na ten temat rząd poda po konsultacjach.
Pięcioletni okres będzie obowiązywał dla osób pozostających na utrzymaniu obywateli brytyjskich.
W 2024 roku 162 000 imigrantom z UE przyznano status zasiedlenia, co stanowi wzrost o 35 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. Natomiast w 2024 roku 270 000 osobom przyznano brytyjskie obywatelstwo, co stanowi wzrost o prawie jedną trzecią w porównaniu z rokiem poprzednim.
Zgodnie z nowymi zasadami imigranci będą musieli mieszkać w Wielkiej Brytanii przez dekadę, zanim będą mogli ubiegać się o obywatelstwo brytyjskie.
Premier powiedział, że Biała Księga zawiera propozycje przyszłych ustaw. Ma też sprawić, że system będzie bardziej „kontrolowany, selektywny i sprawiedliwy”.
Zaostrzenie wymagań dotyczących znajomości języka
Zgodnie z najnowszymi zasadami imigracyjnymi wymagania wizowe mają być zaostrzone. Ubieganie się o wizę dla wykwalifikowanego pracownika będzie trudniejsze. Partia Pracy chce wycofać się ze zmian wprowadzonych przez rząd Borisa Johnsona.
Imigranci wnioskujący o wizę w UK powinni płynnie mówić po angielsku. Będą potrzebować kwalifikacji na poziomie studiów, a nie odpowiednika A-level. Według szacunków około 180 stanowisk nie będzie kwalifikowało się do wizy.
Po raz pierwszy przepisy te rząd rozszerzy na wszystkich dorosłych członków rodziny, którzy będą musieli wykazać się podstawową znajomością języka angielskiego. Premier twierdzi, że pomoże to ludziom w integracji i znalezieniu zatrudnienia.
Natomiast niższe wymagania kwalifikacyjne będą nadal obowiązywać w sektorach borykających się z długoterminowymi niedoborami pracowników. Lub takich, które są uważane za kluczowe dla rządowej strategii rozwoju gospodarczego.
Jednocześnie rząd chce rozszerzyć kwalifikowalność do istniejącej wizy „high potential individual”. Zamierza podwoić liczbę uniwersytetów, z których kandydaci mogą uzyskać kwalifikujący ich stopień naukowy.