Ponad 1 500 pracowników brytyjskiego supermarketu będzie pracowało zamiast pięciu jedynie cztery dni w tygodniu za takie samo wynagrodzenie. Nowy system pozwoli wrócić wielu pracownikom do pracy stacjonarnej.
Czterodniowy tydzień pracy stał się niezwykle popularnym pomysłem w ostatnich latach, a jego zwolennicy mówią nie tylko o tym, że pozwala zadbać o równowagę między życiem zawodowym i prywatnym, ale także zwiększa produktywność, gdyż – jak pokazują dowody – wypoczęci pracownicy są bardziej efektywni. Kolejny argument przemawia za lepszą stymulacją gospodarczą, gdyż ludzie spędzają więcej czasu na przyjemnych aktywnościach.
- Przeczytaj też: Dwóch obcokrajowców padło ofiarą rasistowskiego ataku w sklepie w Warszawie? „Jesteś w MOIM kraju!” – mieli usłyszeć
4-dniowy tydzień pracy w Morrisons
Jeden z czterech największych brytyjskich supermarketów zrealizuje śmiały projekt dotyczący 4-dniowego tygodnia pracy. Skorzysta na nim aż 1500 pracowników firmy, których płaca w nowym systemie nie ulegnie zmianie mimo mniejszej liczby godzin.
Plan jest jednak taki, aby na nowy tryb przeszli wyłącznie pracownicy biurowi, gdyż pracownicy w sklepach i tak pracują w trybie zmianowym. Okazuje się jednak, że zmniejszenie liczby godzin nie będzie aż tak znaczące, jak moglibyśmy się tego spodziewać.
Krótszy tydzień pracy startuje jeszcze w tym miesiącu
Objęci zmianą pracownicy będą pracować po dziewięć godzin a nie osiem, a raz w miesiącu będą mieć 6-godzinną zmianę sobotnią. Reforma zacznie obowiązywać od 27 lipca, gdy – pracujący do tej pory głównie z domów pracownicy biurowi Morrisons – wrócą do pracy stacjonarnej.
Clare Grainger, która jest dyrektorem w Morrisons powiedziała:
– Pokazaliśmy w ciągu ostatnich paru miesięcy, że możemy prowadzić nasz biznes nadal, gdy wielu naszych kolegów pracuje z domów, co jest możliwe dzięki dużej elastyczności i pracy online. Te nowe sposoby pracy upraszczają i przyspieszają prowadzenie firmy i zwiększają naszą konkurencyjność.