BUDŻET 2017: Oszczędzanie na Brexit – wyższe podatki, cięcia w benefitach i ograniczanie deficytu

Znamy już wszystkie szczegóły dotyczące wiosennego budżetu na rok 2017. O części planów rządu dotyczących skarbu państwa już pisaliśmy, resztę Phillip Hammond zdradził na dzisiejszym posiedzeniu rządu w Westminsterze.

Niespodzianki nie było – zgodnie z oczekiwaniami i zapowiedziami konserwatywny rząd Theresy May zdecydował się na politykę zaciskania pasa, ostrożniejszego szafowania publicznymi pieniędzmi i oglądania każdego funta przed przeznaczeniem go na świadczenia socjalne. Powód? Koszty "rozwodu" Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Paradoksalnie to, co miało sprawić, że w skarbie zostanie więcej środków na wydatki publiczne, będzie trzeba okupić kosztem sięgającym nawet 50 miliardami funtów – bo na tyle Wspólnota wyceniła koszty Brexitu. Z Downing Street 10 płyną sygnały, że UE nie ma żadnych podstaw prawnych do wystawienia tak słonego rachunku, ale faktem jest budżet Hammonda jest budżetem oszczędności.

- Advertisement -

7 zmian, które przyniesie budżet na 2017 – ZOBACZ jak zmieni się income tax, child benefit i ISAs

Jeśli idzie o benefity to zasiłki w ramach child benefit oraz tax credits/universal credit zostaną zamrożone, podobnie jak jobseekers allowance i housing benefit. W tym drugim świadczeniu czeka nas jednak mała rewolucja, bo według specjalistów może okazać się, że lwiej większości pomocy z tego tytułu po prostu nie będzie przysługiwać młodych bezrobotnym. Z dobrych wieści trzeba wspomnieć o wzroście basic state pension i podwyższeniu kwoty wolnej od podatku. Hammond chwali się, że na potrzeby szeroko pojętej social care rząd przeznaczony dodatkowe 2 miliardy funtów w ciągu trzech lat, ale według analityków to wciąż za mało.

Rząd zdeklarował się również przeznaczyć 320 milionów funtów na 110 szkół będących tzw. "free schools". To decyzja, którą niewątpliwie trzeba pochwalić, jednocześnie zaznaczając, że to jedynie kropla w morzu potrzeb. Według raportu przygotowanego przez National Audit Office potrzeby w tej materii sięgają prawie 14 MILIARDÓW funtów.

Jeśli idzie o kwestię deficytu – zadłużenie kraju w przeciągu najbliższych pięciu lat będzie mniejszy o 26 miliardów funtów, niż się pierwotnie spodziewano. Jednak, aby nie było tak różowo, trzeba zwrócić uwagę, że rząd będzie musiał pożyczyć aż 100 miliardów więcej, niż oczekiwał przed ogłoszeniem wyników referendum w sprawie Brexitu. W temacie przewidywań dotyczących wzrostu brytyjskie gospodarki sprawa wygląda następująco:

Rok 2017: 2.0% (więcej o 1.4% w porównaniu do jesiennego oświadczenia)
Rok 2018: 1.6% (mniej o 1.7% w porównaniu do jesiennego oświadczenia)
Rok 2019: 1.7% (mniej o 2.1% w porównaniu do jesiennego oświadczenia)
Rok 2020: 1.9% (mniej o 2.1% w porównaniu do jesiennego oświadczenia)
Rok 2021: 2.0% (bez zmian w porównaniu do jesiennego oświadczenia)

W swoim występieniu Chancellor of the Exchequer podkreślał, że niezwykle istotne dla rządu jest to, aby Wielka Brytania pozostała miejsce przyzjaznym dla przedsiębiorców.  Hammond zapewnia, że wsłuchał się w zastrzeżenia przedstawicieli biznesu i proponowane zmiany w stawkach podatkowych sprawią, że prawo w tym zakresie będą jeszcze "uczciwsze". Podkreślił, że rosnąca w szybkim tempie branża cyfrowa doczeka się w średnim terminie odpowiednich regulacji.

"Zrobienie z Wielkiej Brytanii najlepszego miejsca na świecie dla biznesu" to jeden z głównych celów, które przyświeca obecnie rządzącej administracji. "Kraj musi patrzeć w przyszłość, a nie w przeszłość pewny tego, że jego największe wyzwania i osiągnięcia wciąż czekają" – patetycznie komentował Hammond. Nie zabrakło również komentarza w kwestii Brexitu. Kanclerz mówił o "otwarciu nowego rozdziału w naszej historii z pewnością we własne siły". Powtórzył również slogan o tym, że poza UE uda się zbudować silniejszą, lepszą i bardziej sprawiedliwą Wielką Brytanię.

Żadnych zmian w zakresie akcyzy na alkohol i papiery nie zaplanowano. Natomiast stawki "sugar tax" pójdą w dół. Kanclerz wykonał również gest w stronę Szkocji. W budżecie udało się wygospodarować dodatkowe 350 milionów funtów, które zasilą parlament w Edynburgu. Nie sposób nie odczytywać tego, jako sygnału, aby Szkocja jednak pozostała w Zjednoczonym Królestwie.

Teksty tygodnia

Ryanair nie wpuścił na pokład pary z chorym dzieckiem żądając wizy

Para, która miała wykupione bilety na lot z Londynu do Irlandii, twierdzi, że jej Ryanair nie wpuścił na pokład samolotu.

Niemieckie miasto przy granicy z Polską oferuje darmowe zakwaterowanie pracownikom z zagranicy

Miasto w Niemczech usytuowane przy granicy z Polską oferuje bezpłatne dwutygodniowe zakwaterowanie dla wykwalifikowanych pracowników z zagranicy.

EasyJet rozszerza ofertę. Nowe loty do jedenastu najpopularniejszych europejskich miast.

EasyJet ogłosił nową siatkę połączeń z Newcastle. Sprzedaż biletów ruszyła 10 czerwca, a loty można rezerwować już na lato 2026 roku. Linie zachęcają pasażerów do wcześniejszego zakupu.

Eksperci ostrzegają: program Kraamzorg zagrożony. Tysiące rodzin zostanie bez pomocy

Związki zawodowe lekarzy alarmują, że Kraamzorg – unikalna usługa położnicza, która przyczyniła się do międzynarodowej renomy Holandii w zakresie opieki poporodowej – jest zagrożona. Program zakłada codzienne wizyty wykwalifikowanej opiekunki w domu tuż po porodzie, aby wspierać matkę i dziecko.

Kary w Ryanairze dla awanturujących się pasażerów

Zdecydowano się wprowadzić kary w Ryanairze dla osób zakłócających podróż. Coraz częściej dochodzi do niepokojących zachowań pasażerów.

Przeczytaj także