Czy warto wyjeżdżać z UK, mając 1 mln PLN i zaczynać „od zera” w Polsce?

Na jednej z popularnych grup na Facebook`u zrzeszających Polaków przebywających na emigracji w UK i planujących lub po prostu myślących o powrocie do Polski, wybuchła zażarta dyskusja. Zaczęło się od planów powrotu do kraju jednego z jej członków, który zapytał o sens powrotu z milionem złotych w kieszeni.

Niby dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale dyskusje na temat budżetu powrotowego na trasie z UK do PL zwykle kończą się nie tyle żywiołowymi dyskusjami, ile wręcz kłótniami wśród Polaków Zwykle budzą wśród naszych rodaków żywe, a szczególnie teraz, gdy w Wielkiej Brytanii i w Polsce panuje taka, a nie inna sytuacja.

- Advertisement -

Tym razem punktem wyjścia do kolejnej, ostrej wymiany zdań w tym temacie doszło po publikacji poniższego posta. Członek grupy pragnący zachować anonimowość napisał:

Myślimy o powrocie do Polski (…). Mamy dom w Oxford, kupiony 12 lat temu. Ze sprzedaży byśmy mieli około 1 mln zloty zysku. Mamy tutaj stabilne prace, służba zdrowia i uczelnia. Dziecko na pokładzie 8 lat. W Polsce jako pielęgniarz musiałabym zacząć od 0, czyli zarobki by spadły o 1/3. Żona to samo. Identyczne stanowisko Kraków na 100 wysłanych CV, 2 oferty rozmów o prace i nie wiadomo czy by dostała. Biorąc tez pod uwagę sytuacje gospodarczo-polityczną Polski, jest sens wracać? Co nas razi w UK to pogoda, tęsknota za rodzina i wzrost przestępczości. Finansowo jest ok.

Nierozstrzygalny dylemat polskich imigrantów

Wątek refleksji nad powrotem do Polski wraca jak bumerang, w kolejnej dyskusji. Na czym polega dylemat? Z jednej strony – stabilne zatrudnienie, dobre pieniądze, a także własny dom, ale przy tym wszystkim brakuje głębokiego przekonania o chęci pozostania w UK. Z drugiej zaś strony znajduje się niepewność co do tego, jak będzie wyglądała przyszłość w Polsce, ale również tęsknota i emocje stojące tak mocno za powrotem.

Pewien kapitał na początek jest, no ale właśnie – trzeba zaczynać od nowa, mozolnie dochodzić do tego, co już się wcześniej osiągnęło, tyle że w innym kraju. Co wybrać, za czym się opowiedzieć? Postawić na to, co już „znane” czy zaryzykować i rzucić się trochę w „nieznane”?

W jaki sposób do tej kwestii odnieśli się nasi rodacy?

Co Polacy radzą Polakom?

– Nikt ci tu nie odpowie jednoznacznie. Nie ma odpowiedzi na pytanie “czy jest sens”. Oczywiście z 1 mln macie duże możliwości, ale każde pieniądze kiedyś się skończą. To trudna decyzja, i podejrzewam ze jak wrócicie to już na amen. Czy się odnajdziecie? Ciężko powiedzieć, to zależy od was – zaznacza Grzegorz

– Za 1 mln to kupicie fajne mieszkanko albo domek i macie najgorszy wydatek z głowy. Wróciłam rok temu, razem z partnerem kupiliśmy mieszkanie, czynsz nie jest zbyt tani, ale nie musimy płacić za wynajem, czy hipotekę, a to jest wielki plus. Finansowo cudów nie ma, ale jest dobrze, a jeśli chodzi o poza finansowe sprawy, to już zapomnieliśmy o UK i nie tęsknimy. Dobrze nam tu i jesteśmy szczęśliwi w Polsce – dodaje Ewelina

– Jestem 3 lata w Polsce (po 17 w UK) i powiem: wracajcie. Pytanie tylko, czy podejmiesz decyzję na podstawie tego, ile osób tu będzie „za”, a ile „przeciw”. Nie spróbujesz, będziesz żałował. Fakt, każda ilość pieniędzy kiedyś się skończy, ale żadne pieniądze w UK nie zmienią powodów, dla których myślicie o powrocie. Wiele zależy od waszego nastawienia – zaznacza Ania.

A Wy? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Jaką radę dalibyście osobie, stojącej przed takim dylematem? Zapraszamy do komentowania?

Teksty tygodnia

Zmiany w świadczeniach i finanse w czerwcu w Irlandii

Czerwiec jest ważnym miesiącem pod względem finansowym. W tym miesiącu przypada połowa roku oraz koniec drugiego kwartału. W związku z tym wprowadzanych jest wiele zmian, modyfikacji oraz wypłacane są świadczenia.

Holandia łagodzi ograniczenia prędkości. Powrót do 130 km/h na wybranych trasach

Po pięciu latach Holandia częściowo odchodzi od rygorystycznego ograniczenia prędkości do 100 km/h na autostradach obowiązującego w godzinach 6:00–19:00. Zmiany, które wejdą w życie od czerwca, nie mają jednak charakteru ogólnokrajowego.

Oto najtańszy supermarket w Wielkiej Brytanii. O dziwo to nie Lidl ani Asda

Magazyn Which? przeprowadził badanie w poszukiwaniu najtańszego supermarketu w Wielkiej Brytanii. Eksperci porównali ceny w ośmiu największych sieciach handlowych w UK. Gdzie można zrobić najtańsze zakupy?

20 000 funtów nagrody za informację o zaginionej Polce

Izabela Helena Zabłocka, Polka, która przyjechała do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszego życia, zaginęła w tajemniczych okolicznościach w sierpniu 2010 roku. Przez długie lata nikt nie znał jej losu

Oszczędzanie jako styl życia: Jak zmniejszyć rachunki i zrobić z tego… show

Oszczędzanie w UK to styl życia. Przedstawiamy TOP 10 dziwnych, ciekawych, absurdalnych, ale skutecznych sposobów na niższe rachunki!

Przeczytaj także