Przez eksplozję w torbie pasażerki ewakuowano samolot EasyJet, który miał lecieć z Grecji do Londynu. Na pokładzie było 236 podróżnych.
We wtorek na pasie startowym w Heraklionie w Grecji ewakuowano samolot EasyJet, w którym znajdowało się 236 pasażerów.
Przez eksplozję na pokładzie ewakuowano samolot EasyJet
Tuż przed startem na pokładzie samolotu doszło do eksplozji i maszyna zaczęła wypełniać się dymem. Okazało się, że w torbie jednej z pasażerek doszło do wybuchu powerbanku i e-papierosów.
Podróżni na pokładzie powiedzieli, że widzieli „bardzo duży czerwony błysk i płomień, po których pojawił się gęsty, czarny dym”. Jedna z kobiet relacjonowała, że niektórzy krzyczeli, że na pokładzie jest bomba i chcieli natychmiast wydostać się z samolotu.
Jeden ze świadków powiedział, że „kobieta z waporyzatorem w torebce wymachiwała nią, aż zaczął wydobywać się z niej dym”. Ktoś inny twierdzi, że kobieta z torbą próbowała pospiesznie opuścić pokład, ale gdy ta się zapaliła, szybko upuściła ją w przejściu. Doszło do tego w momencie, gdy inni pasażerowie próbowali zająć swoje miejsca.
– Z torby wydobywał się ogień i gryzący dym, do tego pojawiły się kolejne odgłosy eksplozji, a przestrzeń wypełniła się dymem – relacjonował jeden z pasażerów.
Służby, które przybyły na miejsce, poinformowały, że przyczyną eksplozji był powerbank i kilka e-papierosów znajdujących się w torebce wspomnianej pasażerki.
Uruchomiono awaryjne zjeżdżalnie
Pasażerów ewakuowano z samolotu za pomocą zjeżdżalni awaryjnych, a jedna z osób ucierpiała w wyniku poparzeń w czasie paniki. W sprawie głos zabrały także linie EasyJet:
– EasyJet może potwierdzić, że w samolocie przed lotem EZY8216 z Heraklionu do Londynu Gatwick doszło do ewakuacji. Z powodu bagażu podręcznego jednego z pasażerów. Na pokładzie samolotu pojawiła się straż pożarna, a załoga ewakuowała samolot zgodnie z procedurami. W terminalu zaopiekowano się podróżnymi. Zapewniono im także lot później tego samego dnia do domu.