Już niebawem, bo 23 października odbędzie się premiera kolejnej części przygód o Jamesie Bondzie: „Spectre”. Sam Smith przygotował z tej okazji piosenkę w starym stylu.
Fani filmów o agencie jej królewskiej mości odliczają już dni do premiery najnowszego Bonda. Producenci filmu „Spectre” budują coraz większe napięcie poprzez wypuszczanie kolejnych zwiastunów, lecz to, na co czeka zawsze ogromna rzesza ludzi to piosenka, która przynosi nie tylko ogromne wynagrodzenia wykonawcom ale też, nade wszystko prestiż związany z udziałem w tworzeniu klasyki kina.
Czy piosenka Piosenka ”Writings on the wall” w wykonaniu Sama Smitha przejdzie do historii jak choćby „Golden Eye” w wykonaniu Tiny Turner? To z całą pewnością, spośród wszystkich utworów, które powstały na potrzeby historii o agencie 007 to najbardziej emocjonalne i wzruszające wykonanie, które w pełni będzie można ocenić dopiero podczas oglądania filmu. Wcześniejsze komentarze nie mają większego sensu, bo to film ma nadać ton piosence, nie odwrotnie.
Piosenka „Writing’s on the Wall” to pierwszy w historii utwór do filmów o agencie 007, który trafił na pierwsze miejsca list przebojów w Stanach Zjednoczonych, a Smith ma szansę na nominację do Oscara, opinie fanów są bardzo podzielone. Począwszy od opinii, że piosenka powstała na kolanie Sama w ciągu 20 minut i jest niedopracowana, a skończywszy na tym, że to przejaw geniuszu i pewna nagroda Amerykańskiej Akademii Filmowej. Czy Sam powtórzy sukces Adel z 2013 roku i zdobędzie Oscara? Nominacje do nagrody dopiero w styczniu, ale już trzymamy kciuki.