Przestępca seksualny z Polski przebywający w więzieniu w szkockim Glasgow dopuścił się fizycznego ataku na strażnika. 36-letni Dawid G. z tego powodu spędzi dodatkowe 12 miesięcy za kratkami. Na rok pozbawienia wolności skazał go sąd Glasgow Sheriff Court.
Były listonosz i przestępca seksualny wysokiego ryzyka, który zaatakował funkcjonariusza więziennego, został skazany na 12 miesięcy więzienia. Osobą, która dopuściła się tego czynu, jest nasz rodak, mężczyzna z Polski, niejaki Dawid G. Jego atak na Gerarda Dawsona w zakładzie karnym HMP Barlinnie w szkockim Glasgow miał miejsce 3 października 2021. Jak czytamy w relacji opublikowanej na łamach portalu „Glasgow Times”, osadzony miał złapać funkcjonariusza za ramię, pociągnąć go w dół i kilkakrotnie uderzyć pięścią. Celował w twarz i głowę. Po krótkiej szarpaninie innemu strażnikowi udało się oddzielić napastnika od jego ofiary i zamknąć G. w celi.
Dlaczego Polak zaatakował strażnika?
O tym, że był to dość poważny incydent, niech świadczy fakt, że Dawson doznał lekkiego wstrząśnienia mózgu. Polak przyznał się do winy. Adwokat broniący naszego rodaka zaznaczał, że jego atak był reakcję na nieporozumienie w związku z drzwiami do jego celi. Z relacji osadzonego wynika, że to on miał zostać zaatakowany, jako pierwszy i (w jakiś sposób) popchnięty.
„To była poważna napaść na funkcjonariusza więziennego, który po prostu próbował wykonywać swoją pracę” – podsumował wydarzenia, które miały miejsce przeszło dwa lata temu orzekający w tej sprawie David Taylor.
Do czego doszło w zakładzie karnym HMP Barlinnie?
Przypomnijmy, nasz rodak (na krótko) trafił na pierwsze strony szkockich gazet w 2018 roku, po tym, jak został skazany na cztery miesiące więzienia za prześladowanie kobiety. Zajścia te miały miejsce w szkockim Inverness. Oprócz tego, na jego wyrok złożyła się próba uprowadzenia dziecka i zachowania obraźliwe lub zastraszające. Nasz rodak, który po przyjeździe do UK w 2007 roku na Wyspach pracował między innymi, jako listonosz i opiekun został wówczas sklasyfikowany jako „przestępca seksualny wysokiego ryzyka”.
W jaki sposób „zasłużył” sobie na takie miano? Otóż pięć lat temu, gdy pracował jeszcze jako listonosz, w sposób wysoce niewłaściwy zalecał się do 38-letniej kobiety. Jak relacjonował wtedy reprezentujący prokuraturę Ross Carvel, nasz mężczyzna podarował kobiecie szczoteczka do zębów z motywem z „Gwiezdnych Wojen”. Przedmiot ten nie został zamówiony przez kobietę i został ręcznie zapakowany przez Polaka. Gdy odmówiła przyjęcia takiego prezentu, w kilka dni później została on znaleziony przy jej drzwiach z liścikiem zapraszającym „na tańce”.
Za co wcześniej był karany nasz rodak?
Nasz rodak usilnie zapraszał ją na drinka, na imprezę, na kawę. Zjawił się również pod jej drzwiami z bukietem kwiatów. Tłumaczenia, że kobieta jest mężatką i pozostaje niezainteresowana, nie pomagały. Ofiara zdecydowała się skontaktować z policją, gdy tylko dowiedziała się, że wcześniej jej niechciany adorator chciał porwać dziecko ze stacji kolejowej. Z relacji Carvela wynika, że G. nie do końca zdawał sobie sprawę, że jego zachowanie jest niewłaściwe.
„Była zaniepokojona i zgłosiła sprawę na policję, gdy zobaczyła w mediach informację o wyroku skazującym, za który mężczyzna odbywał karę. To właśnie te relacje medialne skłoniły ją do złożenia skargi na policję. Oskarżony akceptuje fakty w swojej sprawie, ale nie zdaje sobie sprawy z tego, że robi coś złego” – komentował Ross Carvel, jak cytujemy za serwisem WP.pl
Z jakiego powodu uznano go za „przestępcę seksualnego wysokiego ryzyka”.
Ostatecznie, Dawid G. został ukarany zakazem zbliżania się do kobiety przez trzy lata oraz trafił do więzienia. Z relacji szkockich mediów, że podlega od deportacji.
Warto w tym miejscu przypomnieć o innej głośnej historii z udziałem naszego rodaka. Polak zgwałcił kobietę na jej przyjęciu urodzinowym. Do rzeczonych wydarzeń doszło w dniu 27 października 2018 roku. 36-letni Polak przyjechał do Republiki Irlandii, aby świętować urodziny jednego ze swoich przyjaciół. Przy tej okazji poznał kobietę i jej przyjaciółkę.
Jak wynika z ustaleń poczynionych przed sądem, nasz rodak miał udać się wraz z nią mieszkania, gdzie miał zostać na noc. Kobieta poszła do sypialni, aby położyć się spać. Obudziła się, leżąc na brzuchu, gdy mężczyzna ją gwałcił. Natychmiast próbowała go odepchnąć i jednocześnie podciągnąć bieliznę. Krzyczała „nie!”, ale napastnik nie przerywał. Nie zachowywał się agresywnie, ale nie przestawał. Po tym, jak doszedł, po prostu wyszedł z pokoju. Więcej o tym pisaliśmy w artykule: Polak zgwałcił kobietę na przyjęciu urodzinowym w Irlandii.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Wyprzedaż biletów w Ryanairze. Już za 13 funtów loty do Hiszpanii, Portugalii, Danii i nie tylko
Oto wszystkie płatności pomocowe z tytułu wysokich kosztów utrzymania dostępne w marcu 2023
DVLA przypomina kierowcom w UK o obowiązku wymiany prawa jazdy