Fot. Getty
O tym, że firma Uber dostosowuje ceny przejazdów do popytu, wie każdy, kto od czasu do czasu korzysta z popularnej aplikacji. Ale w środę rano mieszkańcy Londynu osłupieli, gdy okazało się, że na skutek zamknięcia linii metra Northern Line kierowcy Ubera zaczęli im dyktować ceny nawet kilkadziesiąt razy wyższe, niż cena pojedynczego biletu na metro.
Jak poinformowała na łamach dziennika „Metro” jedna ze zdesperowanych mieszkanek Londynu, w środę rano cena indywidualnego przejazdu Uberem z Tooting High Street w południowej części miasta do Kensington High Street wyniosła £87! Kobieta poskarżyła się, że normalna cena przejazdu taksówką na tej trasie (ok. 20-minutowego) kosztuje od £12 do £17, podczas gdy bilet na metro z Zone 3 do Zone 1 wynosi £2,80. Nie lepiej ceny wyglądały także w przypadku Uber Pool, czyli usługi przewozu, którą dzieli się z innymi pasażerami jadącymi w podobnym kierunku i startującymi z podobnego miejsca. Trasa z Tooting High Street do Kensington High Street z Uber Pool kosztowała w środowy ranek bagatela £57, czyli tyle, ile mniej więcej kosztuje bilet na pociąg z Londynu do Liverpoolu albo lot tanimi liniami do Hiszpanii.
Inny sfrustrowany pasażer poskarżył się, że w środę rano musiałby zapłacić £41, żeby kierowca Ubera podrzucił go do najbliższej, otwartej stacji metra. Mężczyzna znajdował się w środę rano w Balham, a podróż do stacji metra Victoria Line w Stockwell zajęłaby mu samochodem niecałe…. sześć minut! Niestety jednak nie wszyscy mogli przeczekać zwiększony popyt na taksówki i musieli zapłacić horrendalną cenę podyktowaną przez Uber. Jeden mężczyzna z East Finchley w północnym Londynie musiał zapłacić £53, żeby dostać się na operację na godz. 7 rano do University College Hospital w Euston.
W reakcji na bardzo wysokie ceny dyktowane przez Uber, taksówkarze ponownie zaapelowali do burmistrza Sadiqa Khana i TfL o nieprzedłużanie amerykańskiej firmie licencji na przewóz osób od następnego miesiąca. – Horrendalne, wymuszone ceny Ubera, to rozbój w biały dzień – powiedział Steve McNamara, szef stowarzyszenia Licensed Taxi Drivers’ Association.