Hotelowa kwarantanna w UK: Brytyjczyk natknął się na szczury w pokoju, za który zapłacił £1750!

Fot. Getty

Niemały szok przeżył 25-letni Brytyjczyk z Yorku, który po przyjeździe do UK musiał się udać na hotelową kwarantannę i który w wyznaczonym do tego hotelu natknął się na… szczury! Za 10-dniowy pobyt w hotelu nieopodal lotniska Heathrow Brytyjczyk zapłacił, jak każdy, £1750. 

- Advertisement -

Brytyjczycy spokojnie akceptują, że jeśli wjeżdżają do UK z kraju z tzw. czerwonej listy, to muszą się poddać 10-dniowej kwarantannie hotelowej. Nieco gorzej jednak wygląda sprawa warunków, w jakich przychodzi im tę kwarantannę odbywać. Pewien młody Brytyjczyk pochodzący z Yorku poskarżył się na łamach mediów, że aż dwukrotnie musiał zmieniać pokoje z uwagi na pojawiające się w nich szczury! 25-latek, jak donosi m.in. dziennik „The Evening Standard”, zatrzymał się w hotelu Mercure London Heathrow, a za pobyt zapłacił standardowo £1750. 

 

 

 

Szczury w hotelu w Londynie 

Brytyjczyk, który jest muzykiem, wrócił do kraju z Rio de Janeiro w dniu 24 lipca. Po raz pierwszy szczura, który wszedł do pokoju, mężczyzna dostrzegł po niemal tygodniowym pobycie w hotelu. – Byłem w tym pokoju przez prawie pięć dni, zanim to zauważyłem. Ale oczywiste jest, że one tam były już przez długi czas. Po prostu zobaczyłem szczura wychodzącego zza lodówki. Potem, gdy ja skoczyłem, on się szybko cofnął za lodówkę. Przeniesiono mnie do innego pokoju, na samym końcu korytarza. Ale zeszłej nocy znów się to zdarzyło. One wychodzą z dziury w ścianie, w której znajdują się rury. Kiedy wyszedłem z pokoju i wszystkie moje rzeczy leżały na korytarzu… naprzeciwko mnie był inny facet, który otworzył drzwi i powiedział: 'Czy też masz szczura w swoim pokoju? Bo ja też mam'. Pokój, w którym się teraz znajduję, to już mój trzeci – opowiedział swoją historię Brytyjczyk. I dodał: – Czuję się zniesmaczony, zszokowany, zestresowany i niespokojny. I pomyśleć tylko, że na stole leżały jabłka i owoce, które mogłem zjeść następnego ranka, a pewnie po nich też pełzały szczury. Każdej nocy, kiedy spałem, wychodziły, gdy światła były wyłączone i było cicho. Miałem też herbatnik, który został nadgryziony. 

Teksty tygodnia

Ceny domów w UK spadają. Jednak o nabywców ciężko

Sprzedawcy nieruchomości musieli zmierzyć się z najcięższą konkurencją od dekady. To z kolei sprawiło, że ceny domów w UK poszły w dół.

Rodzice zarabiający do 60 tysięcy funtów mogą sporo zyskać przez nowe przepisy dotyczące Child Benefit

Brytyjski urząd skarbowy apeluje do rodziców, aby sprawdzili, czy przysługuje im zasiłek na dziecko. W związku ze zmianą przepisów, gospodarstwa domowe o rocznym dochodzie do 60 tysięcy funtów mogą teraz spełniać kryteria do jego otrzymania.

Ponad 1000 lekarzy przeciw ustawie o wspomaganym samobójstwie w Wielkiej Brytanii

Grupa ponad tysiąca lekarzy wystosowała apel do brytyjskiego parlamentu. Wyraziła w nim zdecydowany sprzeciw wobec projektu ustawy legalizującej tzw. wspomagane samobójstwo.

Toksyczne powietrze w Wielkiej Brytanii truje i kosztuje

Wielka Brytanie zmaga się nie tylko z dziurą budżetową, rzekami przypominającymi ścieki, ale także ze złą jakością powietrza. To zdaniem lekarzy truje mieszkańców UK każdego dnia.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie