Ile kosztuje mieszkanie w Londynie? Barka na pewno jest tańsza

Chcesz kupić mieszkanie w Londynie, ale nie stać Cię na raty kredytu? Na wynajęty flat wydajesz ponad połowę zarobków? Może więc czas pomyśleć o tym, by zamieszkać na rzecznej barce? Ponad 30 tysięcy Brytyjczyków zdecydowało się na taki krok. Moda, styl życia? Owszem. Ale także, jeśli nie przede wszystkim – poszukiwanie oszczędności. Czy skuteczne?

Na londyńskich szlakach wodnych przez ostatnie pięć lat liczba barek zwiększyła się o połowę, jak podaje administrator rzecznego ruchu – Canal River Trust. Największy przyrost opłat z tego tytułu odnotował wschodni Londyn – tam cumuje najwięcej nawodnych domów. Dwoje młodych ludzi – Sophie Dundovic i Ollie Spragg opowiedzieli „The Telegraph”, czy rzeczywiście barka to tańsza alternatywa wynajmu mieszkania.

Ile kosztuje mieszkanie na barce?

od £700 – wynajęcie barki na miesiąc (2 sypialnie)

od £2000 rocznie (w Londynie) – opłata za cumowanie
£200 – roczne ubezpieczenie
do £1100 – jednorazowa licencja na barkę
£150 – roczny certyfikat bezpieczeństwa łodzi
£100-£200 rocznie – paliwo, materiały eksploatacyjne, osuszanie

Opłaty można zmniejszyć dzięki tak zwanemu „rovingowi”.  Nie płaci się wtedy za stałe cumowanie, za to konsekewencją wyboru „tułaczki”jest konieczność przemieszczenia barki co dwa tygodnie.

houseboat london

Sophie Dundovic i Ollie Spragg za wynajęcie barki płacą 700 funtów miesięcznie. Mieszkalna łódź dwie sypialnie i jest dość skromnie urządzona. Plusem jest oszczędność 700-800 funtów na wynajmie w porównaniu do mieszkania tej powierzchni i swoboda przemieszczania.

Jednak minusów nie brakuje:

Zimą temperatura wewnątrz barki Sophie spadała tak, że kobieta musiała spać w narciarskiej kurtce. Samodzielnie trzeba też opróżniać ekologiczną toaletę i naprawiać usterki. To codzienne zajęcia, których nie można poniechać. Mieszkając na barce nadal trzeba opłacać council tax, nie ma się za to adresu pocztowego, co może bardzo utrudnić choćby założenie konta w banku. Barki nie kupi się też na kredyt hipoteczny, bo hipotekę można ustanowić jedynie na nieruchomości…

Zobacz też: Jak uniknąć problemów mieszkaniowych w UK?

Sophie, która na barce mieszkała przez ostatnie osiem miesięcy, gdy pracowała nad nową aplikacją na smartfony, woli jednak skupiać sie na plusach: – Cumowaliśmy w Notting Hill, Little Venice i na Regent’s Canal, czyli w najbardziej ekskluzywnych dzielnicach – mówi. – Ja i Ollie pracujemy w start-upie, centralny Londyn to doskonała lokalizacja, wszędzie blisko, zwłaszcza na spotkania z inwestorami. Nigdy nie byłoby nas stać na wynajęcie tu mieszkania – dodaje.

Czy spróbowalibyście przenieść sie na barkę? Dajcie znać w komentarzach co o tym myślicie.

Teksty tygodnia

Masz te monety w portfelu? Mogą być warte fortunę!

Monety z błędami produkcyjnymi są warte nawet tysiące funtów. Być może i Ty masz w portfelu taki unikat! Podpowiadamy, jak je rozpoznać.

Rekordowe długi i kradzieże energii. Powód? Wysokie rachunki!

Eksperci alarmują: sytuacja wymyka się spod kontroli, a skala zjawiska zaskakuje nawet dostawców energii.

Lekarze rodzinni nagradzani za brak skierowania pacjenta do szpitala

Lekarze rodzinni w Anglii będą mogli ubiegać się o 20 funtów za każdym razem, gdy nie skierują pacjenta do szpitala. Strategia ta ma skrócić listy oczekujących.

Sytuacja na brytyjskim rynku pracy

Liczba pracowników na etacie w brytyjskich firmach spadała najszybciej od szczytu pandemii Covid-19. Na rynku rośnie niepewność, która ufundowana jest na polityce fiskalnej Rachel Reeves oraz globalnej zmienności ekonomicznej.

Londyn przestaje być miastem milionerów i miliarderów

Czasy, gdy Londyn był wymarzonym miejscem do życia dla bogaczy (bezpowrotnie?), minęły. W ostatnim czasie w brytyjskiej stolicy doszło do prawdziwego eksodusu milionerów, multimilionerów i miliarderów.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie