Przy wejściu do polskiego sklepu w Hoddeston w hrabstwie Hertfordshire pojawił się dzisiaj szokujący napis: „Fu… off Polish cun..”. Incydent ten jest kolejnym z serii ataków na Polaków po referendum w sprawie Brexitu.
„Fu.. off Polish cun..” – taki napis przeczytała na ścianie polskiego sklepu „Mieszko” w Hoddeston jego właścicielka, gdy dzisiaj rano chciała do niego wejść i otworzyć dla klientów. Incydent ten jest kolejnym przypadkiem rasistowskiego ataku wymierzonego w Polaków po referendum. Jak informuje portal „Hertfordshire Mercury” właścicielka sklepu, Barbara R. powiedziała, że obraźliwy napis na ścianie budynku ją całkowicie „zszokował”.
Rząd brytyjski informuje: Polacy będą mogli nadal mieszkać i pracować na Wyspach!
Kobieta przyznała również, że niepokoi ją fakt, że polska społeczność jest często w Wielkiej Brytanii traktowana jak kozioł ofiarny. „Mogę sprzedać ten sklep i zostać w domu, jednak pracuję ciężko, dzięki czemu mój sklep jest otwarty od 9 rano do 20 wieczorem codziennie. Przyjechaliśmy tutaj, by pracować i pracujemy ciężko” – powiedziała właścicielka.
Norwich – 30 tysięcy funtów pomocy dla imigrantów, którym podpalono sklep
Polka przyznała również, że napięcia między Brytyjczykami a imigrantami wyjątkowo narosły po referendum w sprawie Brexitu. „To dla mnie kompromitujące. Po referendum widzę wzrost napięcia w Hoddesdon. Mężczyzna w banku powiedział, że głosował za wyjściem z Unii i był z tego tak dumny. Moi klienci czują podobnie i nie rozumiemy, dlaczego obrywa się Polakom” – dodała kobieta.
Rasistowskie ataki na Polaków: “Wracajcie do domu, polskie szumowiny!”