Urodzony w Polsce poseł torysów krytykuje „rasistowskie i lekceważące” uwagi lidera laburzystów pod adresem Polaków

Urodzony w Polsce poseł Partii Konserwatywnej Daniel Kawczynski nie pozostawił rażących uwag lidera Partii Pracy pod adresem Polski bez odpowiedzi. Kawczynski wysłał Sir Keirowi Starmerowi list, w którym uznał drwiny z Polski za „rasistowskie i lekceważące”, a jednocześnie zaznaczył, że słowa laburzysty lekceważą wysiłek, jaki Polacy włożyli w budowę swojego kraju od czasu upadku komunizmu.

Diagnoza gospodarcza Partii Pracy oburzyła polskiego posła

Co zatem tak oburzyło Daniela Kawczynskiego – posła Partii Konserwatywnej z okręgu Shrewsbury? Otóż były to uwagi poczynione kilka dni temu przez Sir Keira Starmera na spotkaniu w centrum Londynu, które odnosiły się do obecnego i przyszłego rozwoju gospodarczego Polski i Wielkiej Brytanii. Otóż politycy Partii Pracy postawili ostatnio pewną diagnozę – przy założeniu, iż Wielka Brytania utrzyma wzrost gospodarczy na obecnym poziomie, przeciętny Brytyjczyk będzie uboższy niż przeciętny Polak już w 2030 roku, natomiast dekadę później, w 2040 roku, będzie jeszcze "gorzej', ponieważ wówczas przeciętny mieszkaniec Wielkiej Brytanii może być słabiej sytuowany niż przeciętny Rumun czy Węgier. W swoich obliczeniach dotyczących spadku bogactwa Wielkiej Brytanii, eksperci Partii Pracy oparli się na założeniu, że produkt krajowy brutto (PKB) na mieszkańca UK będzie nadal rósł w tempie 0,5 proc. w ujęciu realnym, czyli w tempie podobnym do tego notowanego w latach 2010-2021. Tymczasem w Polsce PKB per capita rósł w tym samym okresie o 3,6 proc., na Węgrzech – o 3 proc., a w Rumunii – o 3,8 proc.

- Advertisement -

Lider Partii Pracy niewłaściwie dobrał słowa?

W przemówieniu, jakie Sir Keir Starmer wygłosił kilka dni temu w Londynie, a którego główne założenia powtórzył on w trakcie tzw. Pytań do Premiera w Westminster, lider laburzystów ostrzegł Brytyjczyków przed tzw. „drenażem mózgów” i poinformował, że UK będzie musiało gonić pod względem gospodarczym swoich europejskich sąsiadów, w tym Francję i Niemcy. Dodatkowo Keir Starmer powiedział: – Musimy być szczerzy w sprawie ścieżki upadku, na którą torysi skierowali nasz kraj. Brytyjczycy pozostają w tyle, podczas gdy nasi europejscy sąsiedzi bogacą się, zarówno na wschodzie, jak i w krajach takich jak Francja i Niemcy. Nie czuję się z tym dobrze. Nie czuję się komfortowo z trajektorią, która wkrótce doprowadzi do tego, że Wielka Brytania zostanie wyprzedzona przez Polskę. Nie jestem też gotów zaakceptować konsekwencji tej porażki. (…) Nie chcę [takiej] Wielkiej Brytanii, w której młodzi ludzie, w miastach i miasteczkach, nie mają innego wyjścia, jak tylko z nich wyjechać.

I doprecyzował, że boi się o „drenaż mózgów” nie tylko w kierunku Londynu czy Edynburga, ale też w kierunku Lyonu, Monachium czy Warszawy. 

Polski poseł reaguje na krzywdzące słowa lidera Partii Pracy

Poseł Kawczynski zareagował na krzywdzące dla Polaków słowa lidera laburzystów już po jego poniedziałkowym wystąpieniu. W liście, który deputowany przekazał Starmerowi, a który wyciekł do mediów, czytamy: „Uważam, że wskazanie przez Pana Polski jako punktu odniesienia dla porównań ekonomicznych i sianie paniki, że 'Brytyjczycy wkrótce będą w gorszej sytuacji niż ludzie w Polsce', jest nie tylko krzywdzące i niesprawiedliwe, ale także ociera się o rasizm. Polacy są dumnym i pracowitym narodem, a sugerowanie, że Wielka Brytania będzie biedniejsza od Polski w ciągu kilku lat, jest nie tylko lekceważeniem, ale także brakiem uznania dla postępów, jakie Polska poczyniła w ostatnich latach, zwłaszcza od upadku komunizmu. Polska od ponad dekady doświadcza trwałego wzrostu gospodarczego i powinniśmy to doceniać, ponieważ jest ważnym sojusznikiem Wielkiej Brytanii (…) Pana komentarz poddający krytyce naszą gospodarkę i odnoszący się do Polski nie tylko podważają ciężką pracę Brytyjczyków, ale także pokazują brak szacunku dla Polaków i ich osiągnięć. Jako przywódcy musimy upewnić się, że nasze słowa odzwierciedlają nasze zaangażowanie we współpracę i budowę silnych, pozytywnych relacji z naszymi europejskimi sąsiadami. W związku z tym wzywam Pana do ponownego rozważenia swoich komentarzy i skupienia się na dostarczaniu konstruktywnych rozwiązań i sugestii dotyczących tego, jak możemy wspólnie pracować nad poprawą brytyjskiej gospodarki”. 

 

 

 

Partia Pracy obiecuje odblokować potencjał każdego regionu w UK

W planach Partii Pracy na nadchodzący czas jest odblokowanie potencjału każdego regionu w każdym z krajów Wielkiej Brytanii. Choć może to nie być takie proste – w końcu w swoim manifeście politycznym z 2019 roku Partia Konserwatywna również ogłosiła tzw. politykę „Leveling up”, czyli wyrównywania szans, która jak na razie nie doprowadziła do żadnego znaczącego przełomu. Torysi także głośno i z zaangażowaniem mówili o zmniejszaniu dysproporcji, głównie ekonomicznych, między obszarami i grupami społecznymi w całej Wielkiej Brytanii (bez szkody jednakże dla dobrze prosperujących obszarów, w tym zwłaszcza w południowo-wschodniej Anglii), ale na mówieniu w zasadzie się skończyło. 

Keir Starmer zamierza jednak, w razie zagoszczenia na Downing Street, zapewnić Wielkiej Brytanii najwyższy trwały wzrost w ramach grupy G7, co przełożyłoby się na szybszy wzrost dochodów gospodarstw domowych, większe oszczędności ludzi, nowe miejsca pracy i „tętniące życiem ulice handlowe”. 
 

 

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Buty na wysokim obcasie, brudna bielizna – Szokujące wideo pokazuje, co znajduje się w darach dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii

Zamieszkanie na stałe w Polsce to szybka droga do depresji lub nerwicy? Polak rozpacza, że wrócił do kraju z UK

Ile kosztuje przeżycie w Wielkiej Brytanii? Minimum 120 funtów na tydzień dla singla, 200 – dla dwóch osób

Teksty tygodnia

Ceny domów w UK spadają. Wszystko przez kupujących żądających zniżek

Z najnowszego raportu Nationwide Building Society wynika, że w czerwcu ceny domów w Wielkiej Brytanii odnotowały największy miesięczny spadek od ponad dwóch lat. Powodem są kupujący, którzy coraz częściej oczekują znaczących obniżek cen.

Jak pachnie w Birmingham? Pół roku strajku śmieciarzy

Pół roku strajku śmieciarzy w Birmingham boleśnie obnaża problemy, jakie są codziennością w Wielkiej Brytanii i, na co dzień, sprytnie ukrywają się pod płaszczykiem zgrabnej narracji.

Zmiana limitu wpłat na konta oszczędnościowe?

Czy 15 lipca kanclerz skarbu ogłosi zmiany stawek  kwoty wolnej od opodatkowania na ISA? W efekcie, czy konta oszczędnościowe przestaną być korzystne dla Brytyjczyków? 

Met Office ostrzega: powodzie w Wielkiej Brytanii niemal pewne. Ludzie powinni przygotować zestawy awaryjne

Met Office wydało ostrzeżenie, apelując do mieszkańców o przygotowanie się na intensywne opady deszczu i możliwe powodzie. Upały, które jeszcze niedawno dawały się we znaki, mają już odejść w zapomnienie.

Cichy drenaż kieszeni. Jak rosną podatki w UK bez nowych ustaw?

Jeśli nie oszczędności w obszarze zasiłków i świadczeń, to podniesienie podatków. Choć oficjalnych zapowiedzi jeszcze nie ma, to zamrożone progi podatkowe sprawiają, że w praktyce obciążenie podatkowe w Wielkiej Brytanii rośnie w zastraszającym tempie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie