Madonna od zawsze kocha robić wokół siebie szum. Już nie raz była na ustach całego świata, a w niektórych krajach jej koncerty spotykały się z ogromnymi protestami ze strony części społeczeństwa. Podczas trwającej od września trasy „Rebel Heart” nie mogło więc zabraknąć kolejnego skandalu. W trakcie koncertu w Brisbane piosenkarka wzięła na scenę jedną z fanek. Zebranej publiczności Madonna powiedziała, że 17-latka to „dziewczyna, którą ma się ochotę klepnąć w tyłek”. Nie poprzestała jednak na tym i szybkim ruchem zdarła z niej top, który odsłonił sutek dziewczyny. Skomentowała to mówiąc: „Cholera, wybacz, to napaść seksualna”, po czym dodała: „Możesz mi zrobić to samo”.
Choć według australijskiego prawa mogłaby zostać pociągnięta do odpowiedzialności za ten wybryk, to „poszkodowana” nastolatka nie zamierza zgłaszać tego zdarzenia. 17-latka uważa wręcz, że był to najlepszy moment jej życia.
Zobaczcie wideo:
https://youtu.be/JIaq5_1CWG0