Nie zadzieraj ze strażnikiem! Turystka została popchnięta przez królewskiego gwardzistę [wideo]

Królewscy strażnicy to nieodłączny symbol Wielkiej Brytanii taki jak Big Ben, piętrowe autobusy czy czerwone budki telefoniczne. Jednak w Wielkim błędzie jest ten, kto myśli, że pełnią oni wyłącznie funkcje reprezentacyjną. 

Tej lekcji pewna chińska turystka odwiedzająca zamek Windsor nie zapomni do końca życia. Kobieta przeszła przez linę oddzielającą część dla turystów i stanęła na drodze idącego królewskiego gwardzisty. Zadaniem gwardzisty jest maszerowanie wzdłuż liny bez względu na to co się stanie i dokładnie to zrobił strażnik. 

- Advertisement -

Koszmarna podróż – temperatury w londyńskim metrze sięgają 40 stopni Celsjusza

Turystka stała tyłem pozując do zdjęcia i nie była w stanie zobaczyć nadchodzącego energicznym krokiem strażnika, który potraktował ją "jak powietrze" i po prostu brutalnie zepchnął ze swojej drogi. Na szczęście kobieta nie przewróciła się i nic jej się nie stało. Strażnicy traktują swój obowiązek ochrony zamku królowej brytyjskiej bardzo poważnie więc nikogo nie powinna dziwić reakcja na zachowanie turystów. 

Służba królewskich gwardzistów to długa tradycja, która sięga 1660 roku. Kiedy królowa Wiktoria przeprowadziła się do pałacu Buckingham w 1837 roku strażnicy pozostali w pałacu św. Jakuba i z dystansu chronili królową i tak jest zresztą do dziś. 

 

 

Choć powszechnie uważa się, że strażnicy królewscy z charakterystycznymi czarnymi czapkami na głowach i czerwonym mundurami, muszą stać nieruchomo i nie można im się absolutnie ruszyć, to nie jest to do końca prawdą. Podstawowym obowiązkiem strażnika jest ochrona królowej oraz ważnych miejsc dla Wielkiej Brytanii. Nieprawdą jest, że strażnik za żadne skarby nie może się ruszyć, ponieważ ma na to pozwolenie, jeśli jest prowokowany. Gorzej, jeśli strażnik wyjdzie z założenia, że turysta przeszkadza mu w wykonywaniu obowiązków, to może podjąć interwencję. 

Ponad milion pracowników sektora publicznego w Wielkiej Brytanii dostanie podwyżki

Strażnik może więc upomnieć natrętnego turystę, krzyknąć na niego, a w ekstremalnych przypadkach może go szturchnąć karabinem, popchnąć, a nawet zatrzymać do przesłuchania. 

 

 

Teksty tygodnia

Kara za zanieczyszczenia rzek. Prezesi spółek wodociągowych bez premii

Wielka Brytania zmaga się od dawna z ogromnym zanieczyszczeniem rzek i jezior. Wiele jest znanych przypadków osób, które po kontakcie z wodą w rzekach poważnie zachorowało.

Coraz więcej gapowiczów w londyńskim metrze. Tracą przez nich wszyscy

Transport for London bije na alarm. Niemal 5 proc. przejazdów w londyńskim metrze odbywa się bez opłaty. Skala problemu rośnie, a konsekwencje są odczuwalne przez wszystkich – od uczciwych pasażerów po samą sieć TfL.

Skandal na pokładzie British Airways. Steward tańczył… nago

Ten incydent zszokował pasażerów samolotu lecącego z San Francisco do Londynu. W czasie rejsu jednego z członków załogi – a konkretnie stewarda – znaleziono nagiego tańczącego w toalecie.

Burmistrzowie największych miast Anglii domagają się wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych

Grupa burmistrzów największych miast Anglii wystosowała wspólny apel do rządu, w którym domaga się prawa do wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych. Jak podaje The Guardian, inicjatywie przewodzi burmistrz regionu Liverpool City – Steve Rotheram.

Departament Pracy i Emerytur oskarżony w sprawie samobójstwa kobiety!

Błędy proceduralne, bezduszne postępowanie i natychmiastowe zatrzymanie wypłaty zasiłku pchnęły Jodey Whiting do samobójstwa. Rodzina walczy w sądzie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie