Niemieccy politycy chcą dłuższej drogi do uzyskania obywatelstwa

Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna oraz Unia Chrześcijańsko-Społeczna zapowiadają radykalne zmiany w polityce migracyjnej Niemiec. Kwestia zasadniczo koncentruje się na zaostrzeniu przepisów dotyczących naturalizacji.

Głównym celem obu ugrupowań jest cofnięcie tzw. turbo-naturalizacji. Skupia się ona na możliwości ubiegania się o niemieckie obywatelstwo już po 3 latach legalnego pobytu.

- Advertisement -

Niemieckie obywatelstwo jako nieodwracalna decyzja

CDU i CSU krytykują liberalizację przepisów przeprowadzoną przez rząd SPD-Zieloni-FDP, który wprowadził możliwość uzyskania obywatelstwa po zaledwie 3 latach. Zdaniem konserwatystów taka procedura jest zbyt szybka i przez to powierzchowna.

Według Alexandra Throma, rzecznika ds. polityki wewnętrznej klubu CDU/CSU, nadanie obywatelstwa niemieckiego jest jednym z najważniejszych aktów administracyjnych. Nie można go cofnąć. – To decyzja o charakterze trwałym, dlatego musi być podejmowana z pełną odpowiedzialnością – stwierdził Throm.

Z tego względu CDU/CSU opowiadają się za dłuższym i dokładniejszym procesem weryfikacyjnym. On lepiej oceni rzeczywisty stopień integracji cudzoziemców z niemieckim społeczeństwem.

Interes narodowy ważniejszy niż szybka ścieżka do obywatelstwa

Obecne przepisy skrytykował również minister spraw wewnętrznych Hesji Roman Poseck. Polityk uznał, że uproszczenie procedur naturalizacyjnych było poważnym błędem rządzącej koalicji. Jego zdaniem obywatelstwo nie powinno być nagrodą za sam pobyt w kraju, lecz efektem udanej integracji i rzeczywistego związania się z niemieckim społeczeństwem.

niemieckie obywatelstwo
Osoba ubiegająca się o niemieckie obywatelstwo powinna być mocno zintegrowana z Niemcami / fot. Getty Images

W ocenie Posecka kwestia naturalizacji ma głęboko polityczny i społeczny wymiar, dlatego powinna być rozpatrywana przede wszystkim w kontekście interesu narodowego.

Koniec „turbo-obywatelstwa” jest coraz bliżej

CDU i SPD już zapisały w umowie koalicyjnej plan cofnięcia możliwości naturalizacji po 3 latach. Reformę ustawy o obywatelstwie Bundestag przyjmie prawdopodobnie jesienią 2025 roku. To oznacza, że niemiecka polityka migracyjna zmierza ku bardziej restrykcyjnemu kursowi.

Dla przyszłych obywateli oznacza to konieczność nie tylko dłuższego pobytu, ale także aktywnego uczestnictwa w niemieckim życiu społecznym oraz spełnienia wszystkich formalnych i społecznych warunków naturalizacji.

Co czwarty mieszkaniec Niemiec ma migracyjne korzenie

Temat procedury uzyskania obywatelstwa jest dla Niemców ważny z uwagi na fakt, że jedna czwarta ludności tego kraju ma historię migracji. Według danych z 2024 roku liczba takich osób wzrosła do ponad 21 milionów. To blisko 900 tys. osób więcej w porównaniu z 2023 rokiem.

Kto należy do tej kategorii? To zarówno osoby, które same wyemigrowały do Niemiec, jak i te, których oboje rodzice przybyli do kraju po 1950 roku. Spośród wszystkich osób z historią migracji aż 6,5 miliona przyjechało do Niemiec po 2015 roku.

Przeczytaj także

Szykują się zwolnienia w aż jednej trzeciej firm w Niemczech w 2026 roku

Zgodnie z raportem Niemieckiego Instytutu Ekonomicznego (IW), co trzecia firma planuje zwolnienia w Niemczech w 2026 roku.

Szklany sufit nadal mocny. Kobiety wciąż zarabiają mniej i rzadko trafiają do kierownictwa

Od ponad dekady udział kobiet na stanowiskach kierowniczych w Niemczech praktycznie tkwi w miejscu. Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego w 2024 roku wyniósł on 29 proc. To wynik nie tylko daleki od oczekiwań, ale i znacznie poniżej średniej unijnej, sięgającej 35,2 proc.

Niemieckie koleje w kryzysie. Nie zawsze dojedziesz nimi na czas

Niemcy od lat dumni z precyzji i punktualności dziś coraz częściej narzekają na spóźniające się pociągi. Deutsche Bahn, państwowy gigant przewozowy, codziennie obsługujący ponad 5 milionów pasażerów, zmaga się z jednym z największych kryzysów w swojej historii.

Pielęgniarz podał śmiercionośne zastrzyki 10 pacjentom w Niemczech

Pielęgniarz podawał swoim ofiarom śmiercionośne zastrzyki. W ten sposób uśmiercił 10 pacjentów i próbował zamordować 27 innych.

Pościg za Polakiem jak z filmu. Pędził ponad 200 km/h, był pod wpływem narkotyków

„To cud, że nikt nie został ranny. Przy prędkościach przekraczających 200 km/h nawet najmniejszy błąd mógł skończyć się śmiercią”. Polak pędził pod wpływem narkotyków i bez prawa jazdy. Jaka czeka go kara?

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Niemczech

Wydarzenia kryminalne

Transport