Pasażer Ryanaira zmarł w trakcie lotu. Przy jego reanimacji zemdlała jedna z kobiet

Pasażer Ryanaira zmarł na wysokości 38 000 stóp nad ziemią. W czasie reanimacji na oczach przerażonych podróżnych zemdlała jedna z kobiet na pokładzie.

W ubiegły weekend samolot Ryanaira, który leciał z Malagi, musiał zmienić kurs i lądować awaryjnie po nagłej śmierci pasażera na pokładzie. Ludzie obecni na pokładzie z przerażeniem patrzyli na reanimację mężczyzny.

- Advertisement -

Pasażer Ryanaira zmarł w samolocie

Samolot irlandzkich linii leciał do Manchesteru, ale po ogłoszeniu stanu zagrożenia zdrowia, przekierowano go do Bordeaux we Francji. Akcja reanimacyjna mężczyzny trwała aż do wylądowania samolotu, jednak stwierdzono jego zgon.

Do tragicznego zdarzenia doszło 7 stycznia. A w trakcie akcji reanimacyjnej, zemdlała jedna osoba na pokładzie. Dramat rozegrał się na oczach innych pasażerów, wśród których były też dzieci.

Foreign, Commonwealth and Development Office potwierdziło, że pasażer Ryanaira, który zmarł w trakcie lotu, był obywatelem Wielkiej Brytanii, a jego rodzina otrzymała wsparcie konsularne.

Relacje innych pasażerów

Jeden z pasażerów będący świadkiem zdarzenia, powiedział, że po wylądowaniu w Bordeaux powiedziano wszystkim, że mają zapewnione zakwaterowanie. Możliwości transportu okazały się jednak ograniczone, dlatego wiele osób nocowało na lotnisku przed powrotem do Manchesteru następnego dnia.

– Zapytali, czy ktoś na pokładzie przeszedł szkolenie medyczne. Musieliśmy awaryjnie lądować w Bordeaux, a pasażer, który znajdował się koło nas, przez cały czas wykonywał resuscytację krążeniowo-oddechową. Ale niestety nie udało mu się uratować mężczyzny – powiedział jeden z pasażerów.

– Ludzie byli zestresowani. Potrzebowali wody i powietrza, jednak nie było wystarczającej ilości wody dla wszystkich. Kobieta zemdlała w wyniku stresu związanego z sytuacją. Na pokładzie znajdowało się wiele zmartwionych dzieci, które były bardzo zdezorientowane i zdenerwowane. Następnie pilot ogłosił, że nie będziemy kontynuować lotu i będziemy musieli przenocować w Bordeaux – dodał pasażer.

Rzecznik Ryanaira także zabrał głos w sprawie:

– Lot z Malagi do Manchesteru skierowano do Bordeaux, gdy pasażer zachorował na pokładzie. Załoga pokładowa wezwała wcześniej pomoc medyczną, a po wylądowaniu samolotu mężczyznę przejęli ratownicy medyczni.

Teksty tygodnia

Praca zdalna za 400 funtów dziennie? To możliwe!

Brytyjskie firmy coraz śmielej otwierają się na rekrutacje zdalne, dzięki czemu dobrze płatne stanowiska są dostępne dla specjalistów z całej Europy – a nawet świata – i to nawet bez konieczności zmiany miejsca zamieszkania.

Holandia deportuje bezdomnych Polaków. Liczba wydaleń z kraju rośnie lawinowo

Liczba deportacji bezdomnych migrantów z krajów Unii Europejskiej w Holandii stale rośnie. Najczęściej dotyczy to obywateli Polski i Rumunii. Wielu Polaków zmaga się z uzależnieniami oraz problemami ze zdrowiem psychicznym. Holenderskie władze coraz częściej usuwają ich z kraju, próbując w ten sposób ograniczyć skalę bezdomności w miastach.

W Bremie można spocząć w grobie ze swoim pupilem

Od 4 października w Bremie obowiązują przepisy pozwalające na wspólny pochówek ludzi i ich zwierząt domowych. Przepisy pozwalają administracjom cmentarzy na wyznaczanie stref, gdzie możliwe jest pochowanie urny z prochami zwierzęcia obok grobu jego właściciela.

Niemcy otwierają drzwi dla zagranicznych specjalistów

Niemiecki rząd zatwierdził projekt ustawy, która ma otworzyć drogę do szybszego uznawania kwalifikacji zawodowych w medycynie. Chodzi o lekarzy, dentystów, farmaceutów i położne z zagranicy.

Matka porwała dziecko do Polski. Ojciec pozywa własne państwo

Irlandzki ojciec od blisko dwóch lat walczy o powrót swojej córki, którą – jak twierdzi – matka porwała i wywiozła do Polski bez jego zgody. Mężczyzna oskarża rząd w Dublinie o zaniedbanie i domaga się natychmiastowych działań.

Przeczytaj także