Śmierć George'a Michaela wstrząsnęła całym światem showbiznesu, ale jeszcze bardziej wstrząsające były przypuszczenia, że do jego śmierci przyczynił się kochanek piosenkarza.
Pogrzeb George'a Michala wreszcie będzie mógł się odbyć, ponieważ zakończyły się testy toksykologiczne, które miały ostatecznie ustalić przyczynę śmierci piosenkarza i rozwiać wszystkie wątpliwości co do tego.
A wątpliwości było wiele, które budziły bardzo dużo kontrowersji. Od śmierci Michaela rodzina piosenkarza oskarżała jego kochanka, Fadiego Fawaza o podanie mu śmiertelnej dawki narkotyków, które miały być wg nich przyczyną śmierci.
Teraz jednak wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, ponieważ specjaliści stwierdzili, że przyczyną śmieci George'a Michaela były problemy z sercem oraz otłuszczenie wątroby. Wychodzi na to, że rodzina myliła się i będzie musiała przeprosić Fadiego, jednak po komentarzach i artykułach prasowych można założyć, że bliscy piosenkarza nie szybko przeproszą go za ich pomówienia.
"Pieprzcie się. Prawda wyszła na jaw… Wszystkie paskudne komentarze, prasa oraz policja były strasznie i niepotrzebnie okrutne. Teraz mam nadzieję, że dostanę trochę prawdziwej miłości" – napisał Fadi na swoim Twitterze.
Pogrzeb piosenkarza wciąż jednak zapowiada się na wielki skandal, ponieważ rodzina zmarłego zapowiedziała, że nie życzy sobie obecności byłego kochanka i aktora gejowskiego porno podczas ceremonii.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)
Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)