Fot. Getty
Lot linii Ryanair został przekierowany na lotnisko w Bristolu z powodu „niepokojącego” zachowania pijanego pasażera. Zamiast w Irlandii samolot musiał więc lądować w UK. Teraz pasażer musi zapłacić gigantyczną karę za swoje wybryki na pokładzie.
22-letni Adam L., mieszkaniec Republiki Irlandii, leciał samolotem linii Ryanair z Murcji w Hiszpanii do Dublina w Irlandii. Niestety, pasażer ten był podczas lotu tak bardzo pijany i agresywny, że pilot zdecydował się na przedwczesne – nieplanowane – lądowanie w Bristolu, na zachodnim wybrzeżu Anglii.
Pasażer Ryanair upił się wódką podczas lotu
Mężczyzna leciał samolotem razem ze swoim znajomym i podczas lotu obaj panowie dobrze się bawili, popijając… wódkę. Wiadomo jednak, jak zgubne może być działanie tego słowiańskiego trunku – tak też niestety skończyła się ta historia. W pewnym momencie alkohol zbyt mocno uderzył do głowy Adamowi L. i pasażer zaczął grozić personelowi pokładowemu, twierdząc, że pobije załogę, mówił też, by pracownicy samolotu się „odpi***lili”.
Oskarżenie powiedziało przed sądem, że na początku lotu wszystko wyglądało dobrze, jednak podczas podróży personel zauważył, że Adam L. wraz z przyjacielem piją własny alkohol i dziwnie się zachowują, np. udają, że się biją. W związku z tym członkowie załogi zwrócili uwagę pasażerom, na co Adam L. zaczął grozić, że pobije załogę, a jednemu z pracowników samolotu powiedział, żeby się „odpi***lił”.
W sytuację włączył się nawet pilot samolotu, który przez głośniki przypomniał pasażerom, by nie spożywali własnego alkoholu podczas lotu. Personel nie był w stanie zapanować nad pijanym i agresywnym pasażerem, w związku z czym pilot zdecydował się na przedwczesne lądowanie. W konsekwencji, samolot z pijanym pasażerem na pokładzie wylądował w Bristolu w UK – zamiast w irlandzkim Dublinie… Na brytyjskim lotnisku na niesfornego klienta Ryanaira czekała już policja.
Pijany pasażer musi zapłacić gigantyczną karę
Do zdarzenia doszło w minionego Sylwestra, jednak dopiero 31 lipca 2020 pasażer usłyszał wyrok sądowy, w którym orzeczono, że za swoje zachowanie podczas lotu musi ponieść srogą karę, wpłacając na rzecz Ryanaira prawie 6 000 funtów – czyli tyle, ile linia lotnicza straciła, zmieniając trasę lotu. Pijany pasażer oprócz grzywny w wysokości 5 893,09 funtów, otrzymał także karę pozbawienia wolności na 4 miesiące. Teraz Ryanair ma też zdecydować, czy zabronić mężczyźnie latania swoimi samolotami.