Policjanci z UK są za grubi. Wielu funkcjonariuszy oblało właśnie testy sprawnościowe i okazali się niezdolni do czynnej służby. Zobacz, w których regionach kraju jest najgorzej.
Dla brytyjskiej policji nadchodzą ciężkie czasy – funkcjonariusze będą musieli zadbać o formę. Jak pokazały wyniki ostatnich testów sprawnościowych, co najmniej 2 tysiące policjantów zostały uznane za niezdolne do udziału w pieszych patrolach, nie wspominając o bardziej wyczerpujących zajęciach, jak pogoń za przestępcami.
Co więcej, aż 1400 policjantów nie przeszło pomyślnie podstawowych badań. Zdaniem niektórych oficerów, za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest brak systematycznych testów sprawnościowych, które mobilizowały funkcjonariuszy do dbania o formę – teraz testy obowiązkowe są tylko dla rekrutów.
Wyniki testów, które obejmowały ćwiczenia wytrzymałościowe i sprinty, zostały opublikowane, chociaż ta forma sprawdzianu została odrzucona jako zbyt łatwa (!) przez zwierzchnika brytyjskiej policji. Dane nie pochodzą ze wszystkich oddziałów – wyniki udostępniły 34 (na 43 jednostki ogółem) jednostki w Anglii i Walii. W opublikowanych danych nie znalazły się, między innymi, wyniki największej jednostki – Metropolitan Police, w której służą 32 tysiąca policjantów.
Najgorsze wyniki osiągnęła jednostka z Gwent – tam aż 101 funkcjonariuszy z 2,054 nie zdało testów sprawnościowych, czyli średnio nie zdawał 1 na 20. Dalej byli policjanci z Suffolk – 43 na 1048 policjantów nie przeszło pomyślnie testów. Na trzecim miejscu byli funkcjonariusze z Essex, tam nie zdało 44 policjantów, z czego 3 z nich nie powiodło się aż 5 prób.
Zdaniem Johna Pontera byłego oficera policji, wyniki są zatrważające, jednak, jak mówi „nic nie dzieje się bez przyczyny”. – Policjanci ruszali się kiedyś znacznie więcej, ale wtedy samochody nie były używane na tak szeroką skalę. Potem policjanci zamiast patrolować ulice czy ścigać przestępców, zostali zmuszeni do papierkowej roboty.
Takie wyniki to skandal. Trzeba zrobić wszystko, żeby funkcjonariusze jak najszybciej wrócili do formy, bo jak inaczej będą chronić obywateli – przekonywał Ponter.
Uzbrojeni po zęby policjanci patrolują ulice w nieoznaczonych samochodach