Policjant zginął na służbie. Podczas szarpaniny napastnik wyrwał mu broń i go zastrzelił. Dramatyczna sytuacja jest tylko jednym z wielu przypadków w ostatnim czasie, gdy w Niemczech giną policjanci. W jednym sprawcą był Polak.
W czwartek, 21 sierpnia 2025 roku, w Völklingen (Saarland) doszło do dramatycznego zdarzenia. Policjant zginął podczas próby zatrzymania sprawcy napadu na stację benzynową. Zamaskowany mężczyzna wszedł do stacji Aral. Groził pracownikom nożem. Ukradł gotówkę i usiłował uciec. Dwóch funkcjonariuszy ruszyło za nim w pościg.
Podczas próby obezwładnienia napastnika doszło do szarpaniny. W jej trakcie sprawca wyrwał policjantowi broń służbową i oddał kilka strzałów. 34-letni starszy komisarz został trafiony dwukrotnie. Pomimo natychmiastowej pomocy kolegów i przewiezienia do szpitala, funkcjonariusz zmarł z powodu ciężkich obrażeń.
Policjant zginął od strzału z własnej broni. Szok i żałoba
Władze niemieckie zareagowały na tragedię z ogromnym poruszeniem. Minister spraw wewnętrznych Kraju Saary, Reinhold Jost, podkreślił, że policjant oddał życie w służbie bezpieczeństwu obywateli. Dlatego wsparcie dla jego rodziny i kolegów jest priorytetem. Kondolencje złożyli również premier Saary Anke Rehlinger oraz federalny minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt.
Naoczny świadek zdarzenia relacjonował, że początkowo myślał, iż wystrzały to fajerwerki. Kiedy zrozumiał, że to broń palna, wśród zgromadzonych ludzi wybuchła panika. Policja otoczyła sprawcę i zatrzymała go, choć sam został lekko ranny podczas wymiany ognia.
Czy życie policjantów jest coraz bardziej zagrożone?
Śmierć policjanta w Völklingen wpisuje się w niepokojący trend narastającej przemocy wobec funkcjonariuszy w Niemczech. W ostatnich latach obserwuje się coraz więcej brutalnych ataków na służby. I to zarówno w trakcie interwencji, jak i w sytuacjach pozornie rutynowych.
Dla policjantów szczególnym zagrożeniem są interwencje wobec osób uzbrojonych i zdeterminowanych, by uniknąć zatrzymania. Każda szarpanina czy próba rozbrojenia niesie ze sobą ryzyko tragedii. Przypadek z Völklingen dramatycznie pokazuje, jak cienka jest granica między skuteczną interwencją a śmiertelnym zagrożeniem dla samych stróżów prawa.
Inne tragiczne zdarzenia w Niemczech
Śmierć policjanta w Saarlandzie to nie jedyny przypadek w ostatnich miesiącach:
- Styczeń 2025, Brandenburgia – 32-letni policjant zginął podczas pościgu, potrącony przez skradziony samochód prowadzony przez 37-letniego Polaka. W sprawie zatrzymano czterech członków gangu złodziei aut.
- Styczeń 2025, Heilbronn – na parkingu doszło do strzelaniny, w której zginęła policjantka Michele, a jej partner Martin został ciężko ranny. Śledztwo nadal trwa.
- Kwiecień 2025, Oldenburg – podczas interwencji policyjnej 21-latek zginął od policyjnych kul. Sprawa wywołała falę protestów, a funkcjonariusz został zawieszony.
- Sylwester 2024/2025 – w całym kraju wielu policjantów zostało rannych podczas zamieszek i ataków na służby, choć nie odnotowano przypadków śmiertelnych.
Policjant zginął od strzału z własnej broni – niepokojąca seria tragedii
Ostatnie miesiące w Niemczech pokazują wyraźnie, że policjanci coraz częściej stają się celem brutalnych ataków. Każda interwencja wiąże się z ryzykiem. Natomiast rosnąca liczba tragedii skłania do pytania o bezpieczeństwo funkcjonariuszy i skuteczność środków ochrony.

Tragedia w Völklingen to kolejny bolesny dowód na to, że służba w policji niesie ze sobą nie tylko obowiązek ochrony społeczeństwa, ale i realne ryzyko utraty życia. Wobec narastającej przemocy wobec funkcjonariuszy w Niemczech potrzebna jest debata o lepszym szkoleniu, dodatkowych zabezpieczeniach i wsparciu dla policji. Wszystko, aby dramatyczne historie takie jak ta, zdarzały się jak najrzadziej.