fot. Facebook
Na jednej z polonijnych grup na Facebooku pojawił się post pewnej Polki mieszkającej w UK, która znalazła w swojej kanapce z wędliną robaka. Zaniepokojona zwróciła się do innych użytkowników z pytaniem, gdzie może zgłosić taki incydent. Ponieważ podobnych przypadków, w których okazuje się, że kupione przez nas produkty spożywcze są zanieczyszczone, jest znacznie więcej, informujemy, gdzie można w takich sprawach interweniować.
W brytyjskich mediach wielokrotnie pojawiają się informacje o zanieczyszczonej żywności kupowanej w supermarketach. Czytelnicy wysyłają zdjęcia do redakcji przedstawiające pająki w bananach lub winogronach ze znanych supermarketów. Inni z kolei znajdują mysie lub szczurze odchody w zakupionym przez nich pieczywie.
Tasiemiec pełzał po łososiu w supermarkecie. Wideo tylko dla osób o mocnych nerwach!
Polaków mieszkających na Wyspach także nie ominęły takie incydenty. Jeden z nich został opisany na polonijnej grupie na Facebooku, gdzie pewna Polka umieściła zdjęcie kanapki, na której znalazła żywego i posilającego się jej wędliną robaka. Kobieta opublikowała zdjęcie na grupie, gdyż chciała dowiedzieć się, gdzie może zgłosić ten incydent.
Banan z LIDLA pełen pajęczych jaj! Brytyjka opowiedziała o horrorze po ich spożyciu
Ze swojej strony polecamy skontaktowanie się z rządową agencją dbającą o bezpieczeństwo sprzedawanych produktów spożywczych na terenie Anglii, Walii i Irlandii Północnej: Food Standards Agency (https://www.food.gov.uk/), a na terenie Szkocji Food Standards Scotland (http://www.foodstandards.gov.scot/)