Z zewnątrz dom Alfreda Landaua niczym się nie wyróżniał. Ot, jeden z wielu podobnych szeregowców, jakich wiele przy Allerton Road w Stoke Newington (gmina Hackney). Ale do innych dwupiętrowych domów z niewielkim tarasem był podobny tylko z zewnątrz…
Nie licząc niewielkiej łazienki i kuchni, wszystkie pomieszczenia były dosłownie zapchane piętrowymi łóżkami i podzielone na mniejsze pokoje. Cwany najemca przysposobił także niewielki strych, aby móc zmieścić jak największą liczbę osób. Ile ich było? W sumie u Landaua mieszkało aż 28 osób! Tak duża liczba lokatorów musiała w końcu zwrócić uwagę sąsiadów, którzy donieśli nie nieuczciwego landlorda.
Nie trzeba chyba pisać o warunkach, jakie panowały w tym domu. Dość powiedzieć, że w domu nie było ani jednego alarmu przeciwpożarowego!
To już pewne – nie będzie drugiego referendum ws. Brexitu!
„Brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przeciwpożarowego w tym domu wystawiał na wielkie niebezpieczeństwo wszystkich jego mieszkańców. Najemca został ukarany najwyższą możliwą grzywną. Chcieliśmy dać przykład innym. Nie będziemy tolerować takich przypadków w naszej gminie” – komentował Philip Glanville, członek rady gminy Hackney, położonej w Londynie.
Najwyższa, czyli jaka? Landau będzie musiał zapłacić 20 tysięcy funtów grzywny oraz 1845 funtów kary za nielegalny wynajem. „Ci, którzy próbują dorobić się na londyńskim kryzysie mieszkaniowym, nie będą mieli łatwego życia w Hackney” – kończy Glanville.
A jeśli Wy szukacie dla siebie lokum, nie tylko w brytyjskiej stolicy, zapraszamy na www.strefa.co.uk, czyli jeden z najpopularniejszych serwisów ogłoszeniowych skierowany do Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii.