Poród w UK sześć razy bardziej ryzykowny niż na Białorusi

Brytyjki są kilkukrotnie bardziej narażone na śmierć podczas porodu i połogu niż mieszkanki 20 innych europejskich krajów. UK sklasyfikowano niżej niż Polskę, Austrię czy Białoruś.

Wielka Brytania znalazła się na 30 miejscu na świecie pod względem śmiertelności matek i noworodków. W UK współczynnik ten wynosi jeden do 6,900 porodów. Polskie matki mają prawie trzykrotnie większe szanse przeżycia – śmiercią kończy się tylko jedna na 19,800 akcji porodowych (na Białorusi – jedna na 45,200).

Najniżej wśród krajów wysokorozwiniętych oceniony zostały Stany Zjednoczone, gdzie współczynnik śmiertelności wynosi aż jeden do 1,800.

Lekarze łącza wysokie ryzyko związane z urodzeniem dziecka w UK z czynnikami społecznymi takimi jak ograniczony dostęp do służby zdrowia dla przedstawicielek niektórych mniejszości etnicznych i azylantek, oraz niskie standardy życiowe. Czynnikami podwyższającymi ryzyko są również otyłość, zapłodnienie in vitro, ciąże mnogie, a także fakt, że na dziecko decydują się obecnie kobiety coraz starsze.

Wyższy niż w wielu innych europejskich krajach współczynnik zgonów odnotowano również w grupie wiekowej dzieci do lat pięciu. Statystyki mówią, że śmiercią zagrożonych jest w Wielkiej Brytanii dwa razy więcej dzieci niż na Islandii czy w Luksemburgu. Zgodnie ze statystykami śmiertelność pięciolatków w UK utrzymuje się na poziomie 4,6 na 1000 urodzin.

Jasmine Whitebread z organizacji Save the Children stwierdziła, że szanse matek i noworodków muszą zostać jak najszybciej wyrównane. „Należy upewnić się, że bez względu na miejsce zamieszkania, wszyscy mają równie szanse na przeżycie i spełnienie swojego potencjału” – apelowała Whitebread. „Po raz pierwszy w historii większość populacji mieszka w terenach zurbanizowanych. Ludzie ciągną do miast z nadzieją na zapewnienie swoim dzieciom lepszego życia. Miasta z kolei nie są w wielu przypadkach przygotowane na tak gwałtowny rozrost. W efekcie miliony mieszkających tam matek i dzieci żyje bez dostępu do podstawowej opieki medycznej, a nawet wody pitnej” – alarmuje przedstawicielka Save the Children i dodaje, że w wielu gwałtownie rozwijających się miastach wciąż mamy do czynienia z „walką o przetrwanie”, którą „wygrywają najbogatsi”.

Teksty tygodnia

Rynek pracy w UK coraz słabszy. Najgorzej w budowlance i handlu

Rynek pracy w UK nadal słabnie. Odnotowano spadek osób zatrudnionych. Zmniejszyła się także liczba wolnych miejsc pracy.

Szykują się zmiany w kontach oszczędnościowych. Oszczędzający oburzeni!

O reformach, zmianach i modyfikacjach w ISA mówi się od dawna. Czasami można odnieść wrażenie, że rząd UK traktuje konta ISA jako “skarbonkę na czarną godzinę”, do której sięgnie przy pierwszej okazji.

Koniec z settled status dla imigrantów po 5 latach pobytu

W ramach nowej polityki imigracyjnej brytyjski rząd zamierza skończyć z przyznawaniem settled status imigrantom po 5 latach pobytu.

Pobierasz Universal Credit? To sprawdzi Departament Pracy i Emerytur (DWP) od 2026 roku!

Obecnie aż 7,5 miliona osób w UK pobiera Universal Credit. Departament Pracy i Emerytur - DWP - będzie analizowało konta i transakcje osób pobierających świadczenie. Jakie uprawnienia zyska DWP?

To będzie najsuchsza wiosna w historii i raczej rekordowo suche lato

Tegoroczna wiosna jest obecnie najsuchszą wiosną w historii. A brak deszczu w większości rejonów Wysp ma się utrzymać przez kolejne 10 dni.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie