Met Office wydało żółte ostrzeżenie przed silnym wiatrem, którego prędkość dochodzi nawet do 70 mil na godzinę. Alert obowiązuje do poniedziałku wieczorem dla Anglii i Walii.
W niedzielę w nadmorskich częściach południowo-zachodniej Anglii i Walii rozwinął się silny wiatr, który w poniedziałkowy poranek rozprzestrzenił się także w głąb lądu.
Silny wiatr w Anglii i Walii
W większości rejonów Anglii i Walii początek tygodnia okazał się deszczowy i wietrzny. Podmuchy wiatru osiągają prędkość nawet do 70 mil na godzinę – podało Met Office.
Wydano żółte ostrzeżenie pogodowe, które zaczęło obowiązywać w niedzielę o godzinie 20.00 i wygaśnie w poniedziałek o godzinie 18.00. Obejmuje ono większą część Anglii i Walii, z wyjątkiem północnej części Lake District i dalekiego północnego-wschodu.
Mieszkańcy rejonów, których dotyczy ostrzeżenie pogodowe, muszą się liczyć z silnymi porywami wiatru wiejącymi z zachodu lub południowego-zachodu z prędkością od 45 do 55 mil na godzinę. A w rejonach bardziej odsłoniętych dochodzą nawet do 70 mil na godzinę. W rejonach nadmorskich można spodziewać się dużych fal.
Met Office zaleca, aby mieszkańcy rejonów objętych alertem, zabezpieczyli swoje mienie i chronili siebie i innych przed obrażeniami. Powinni sprawdzić, czy na ich posesji nie znajdują się żadne luźne przedmioty. Warto zabezpieczyć także kosze na śmieci, meble ogrodowe, trampoliny itp.

Utrudnienia w podróżowaniu
Ze względu na trudne warunki pogodowe, kierowcy powinni sprawdzić także warunki na drogach. A podróżni rozkłady jazdy autobusów i pociągów, a w razie potrzeby zmodyfikować plany podróży.
Tom Morgan z Met Office powiedział:
– W poniedziałek rano mogą wystąpić krótkotrwałe przerwy w dostawie prądu i utrudnienia w podróżowaniu w związku z dojazdami do pracy w poniedziałkowy ranek. Zapowiada się zatem dość wietrzny początek tygodnia. W wielu częściach Anglii i Walii z pewnością możliwe są wichury. Najsilniejszych wiatrów spodziewamy się w poniedziałek rano w zachodniej Walii i północno-zachodniej Anglii – dodał.
Odwołane i opóźnione loty z londyńskiego lotniska
Ze względu na wietrzne i deszczowe warunki pogodowe od niedzieli odwołano ponad sześćdziesiąt lotów British Airways z lotniska Heathrow. Powodem był gwałtowny spadek widoczności przez deszcz i wiatr. Skutki problemów na najbardziej ruchliwym londyńskim lotnisku odbiły się na całym systemie transportu lotniczego w Wielkiej Brytanii.
Do znacznych opóźnień doszło na głównych trasach krajowych i międzynarodowych. Także na połączeniach między Londynem a Edynburgiem, Newcastle i Glasgow. Ponadto opóźnienia dotknęły także inne brytyjskie lotniska, jak Manchester, Gatwick czy Birmingham.
Wraz ze wzrostem liczby odwołanych i opóźnionych lotów, tysiące pasażerów utknęło na lotniskach w całej Wielkiej Brytanii. Terminale Heathrow, zazwyczaj tętniące życiem, są teraz przepełnione pasażerami próbującymi zmienić rezerwację lub zwrócić się o pomoc do obsługi klienta. Długie kolejki do odprawy i kontroli bezpieczeństwa potęgują tylko frustrację.