40-letni Polak stanął przed sądem Winchester Crown Court. Jest oskarżony o makabryczny czyn – zamordowanie swojej żony i córki. Do tych morderstw miało dojść na oczach dwójki jego córek – pięciolatki i siedmiolatki…
Nasz rodak oskarżany o te budzące grozę czyny stanął przed sądem Winchester Crown Court. Według prokuratora 40-letni Polak miał dokonać morderstwa swoich bliskich powodowany zazdrością. Mężczyzna podejrzewał, że jego żona miała go zdradzać. Miały mu się również nie podobać relacje łączące jego żonę z własną córką. Oskarżony zaprzecza dwóm zarzutom morderstwa, ale przyznaje się do zabicia dwóch kobiet, czego ma jednak… nie pamiętać. Utrzymuje bowiem, iż znajdował się w fatalnym stanie psychicznym, gdy dokonywał tej zbrodni. Wygląda na to, że w procesie będzie zasłaniał się chwilową utratą poczytalności. Jak utrzymuje prokurator na dni przed zdarzeniem mężczyzna miał usłyszeć od swojej żony, że chce rozwodu i miał zostać poproszony o opuszczenie ich domu.
Wciąż nie ustalono czy morderstwa dokonano na oczach dwóch córek. Sąsiedzi, którzy ruszyli na pomoc zaatakowanym kobietom byli świadkami, jak sprawca podrzyna gardło swoich ofiarom, a na rozprawie pokazano pokazano materiał filmowy zarejestrowany przez wideo-dzwonek jednego z sąsiadów. Słychać na nim wyraźnie, jak jedno z dzieci krzyczy "tato, nie chcę, żeby mama umarła".
Co kierowało człowiekiem, który zabił swoją żonę i córkę?
Przypomnijmy, do tej makabrycznej zbrodni w Salisbury doszło w poniedziałek, 1 czerwca 2020 roku w godzinach popołudniowych. Sąsiedzi polskiej rodziny mieszkający przy ulicy Wessex Road usłyszeli przeraźliwe krzyki dzieci, a następnie zobaczyli jak mężczyzna z impetem wybiega na ulicę. Udało się go zatrzymać, powalając na ziemię. Po tym, jak wezwano policję, sąsiedzi odkryli, że w domu dwie kobiety – córka i żona sprawcy – zostały zaatakowane nożem. W domu przebywało jeszcze dwoje młodszych dzieci – były to dziewczynki, w wieku pięciu i siedmiu lat.
Życia zaatakowanych kobiet nie udało się uratować. Żona sprawcy, 40-letnia A. i jego córka – 18-letnia N. zginęły na miejscu. Po wezwaniu pomocy jednej z nich pomocy próbował udzielić ratownik medyczny z South Western Ambulance Service, ale jego wysiłki spełzły na niczym.
Kim jest polski morderca z Salisbury?
40-letniego ojca i męża, podejrzewanego o zabicie swojej własnej żony i własnej córki udało się aresztować, a już po kilku dniach od popełnienia zbrodni stanął przed brytyjskim sądem. Najpierw przed sądem sadem Basingstoke Magistrates’ Court za pośrednictwem łącza wideo potwierdził swoje dane personalne, a później 5 czerwca w Winchester Crown Court w hrabstwie Hampshire usłyszał zarzuty związane z morderstwem.
Dodajmy, że jak donosi "The Daily Mail" polska rodzina miała przeprowadzić się o UK z Tarnowa przed sześcioma laty. Na co dzień mężczyzna pracował w jednej z popularnych brytyjskich sieci supermarketów. W Salisbury miał mieszkać od kilku ostatnich miesięcy. Na łamach popularnego w UK tabloida pojawiły się także informacje, jakoby para w ostatnim czasie miała mieć kłopoty małżeńskie.
Jak miała potwierdzić w rozmowie z policją jedna z sąsiadek między mężem i żoną miało dochodzić do sprzeczek i kłótni, które z czasem tylko przybierały na sile. Para od jakiegoś czasu miała nawet mieszkać osobno, ponieważ mąż wyprowadził się z ich wspólnego domu, ale jak piszemy to wszystko są tylko niepotwierdzone oficjalnie informacje.
KLIKNIJ TUTAJ! POBIERZ aplikację "Polish Express" na swój telefon z Androidem