Sklepy tej sieci w UK są okradane nawet trzy razy dziennie

Sieć Co-op informuje, że odnotowała rekordowy poziom kradzieży w swoich sklepach. W niektórych lokalizacjach do plądrowania półek dochodzi nawet kilka razy dziennie.

Kradzieże w sklepach to już w UK codzienność

Szef brytyjskiej wielobranżowej spółdzielni konsumenckiej Co-operative Group Limited (Co-op) poinformował, że skala przestępczości jeszcze nigdy w historii sieci nie była tak duża. Dyrektor zarządzający Co-op Food Matt Hood przyznaje, że „sytuacja wymyka się spod kontroli”, a w sklepach regularnie dochodzi do „przerażających przypadków bezczelnych i brutalnych kradzieży”. Dane statystyczne mówią same za siebie – w tym roku nastąpił 35-proc. wzrost przestępczości, a w ciągu sześciu miesięcy do czerwca 2023 r. w sklepach Co-op odnotowywano blisko 1000 incydentów dziennie. Rekordzistą pod tym względem jest jeden sklep w centrum Londynu, który jest regularnie grabiony nawet trzy razy dziennie.

Niestety, przestępcy nie mają się zbytnio czego bać, ponieważ policja zbyt rzadko reaguje na zgłoszenia dotyczące kradzieży w sklepach. Z danych udostępnionych na podstawie Freedom of Information wynika, że policja zareagowała tylko w przypadku 71 proc. zgłoszonych poważnych przestępstw w handlu detalicznym.

Zagrożony jest nie tylko towar, ale też pracownicy sklepów

Niestety, zuchwałość przestępców nie kończy się tylko na kradzieży towarów – coraz bardziej zagrożeni są także pracownicy sklepów. Z danych wynika, że w ostatnim czasie nastąpił wyraźny wzrost napaści fizycznych na pracowników obsługi – o prawie 30 proc. rok do roku, a także wzrost o 20 proc. zachowań antyspołecznych i słownych obelg.

– Przepracowałem w Co-op 20 lat i teraz jest gorzej niż kiedykolwiek wcześniej. To tak, jakbyś utknął. Kradzieże w sklepach były zawsze, ale teraz jest inaczej, [złodzieje] po prostu zmiatają produkty z półek. Nic nie możesz zrobić. Aby dostać się do środka, wyważyli nawet nasze zewnętrzne drzwi. Wzywamy policję, a oni każą nam dzwonić pod numer 101”. Kradzieże powszechnieją, ale koledzy są przerażeni, a rodziny martwią się o nich każdego dnia, kiedy przychodzą do pracy – mówi na łamach brytyjskich mediów kierownik sklepu usytuowanego we wschodnim Londynie.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Najtańsze wakacje all-inclusive. Jeden kraj zdecydowanie wygrywa w rankingu

Ekstremalne upały staną się w UK normą? 40 st. C latem to już realny scenariusz

Ryanair odwołał w ten weekend setki lotów

Od sierpnia podrożeje alkohol w sklepach. Ceny jakich trunków wzrosną najbardziej?

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Śnieg wywołał chaos na Wyspach. Zamknięto 130 szkół

Opady śniegu wywołały w Wielkiej Brytanii prawdziwy chaos komunikacyjny. Powstał on zarówno na drogach, jak i na kolei.

Strajk rolników w Londynie przeciwko zmianom w Inheritance Tax

Już dziś, we wtorek 19 listopada, tysiące rolników planują w samym centrum Londynu protestować przeciwko zmianom w Inheritance Tax zaproponowanym przez rząd Partii Pracy.

Brytyjczycy chcą powrotu do UE. Premier pod presją

W ciągu zaledwie trzech tygodni 36 000 osób podpisało petycję za powrotem do UE. Keir Starmer znalazł się pod nową presją w sprawie Brexitu.

Najtańszy supermarket w UK (październik 2024) – gdzie za zakupy przed świętami zapłacimy najmniej?

Gdzie robiąc zakupy, wydamy najmniej? Który z supermarketów na Wyspach oferował najbardziej konkurencyjne ceny dla swoich klientów?

Biznes w UK bez kompleksów. Czyli jak fryzjerka z Polski zawojowała Londyn

Czy otwarcie biznesu fryzjerskiego w Londynie to trudna sprawa? o tym opowiada fryzjerka z Polski, której się to udało

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie