Polowanie na najtańsze bilety w Ryanairze trwa przez cały rok. Wielu podróżnych próbuje rozgryźć algorytm sterujący cenami biletów i złapać cenową okazję. Niegdyś nawet profesor ekonomii Claudio Piga oświadczył, że mu się to udało i wskazał dokładną datę, kiedy irlandzka linia sprzedaje najtańsze bilety. Jednak kiedy tak naprawdę można kupić najtańszy bilet w Ryanairze?
Last minute nie działa w tanich liniach
Last minute to oferta biletu lotniczego w obniżonej cenie blisko terminu podróży. Bilety last minute są zazwyczaj dostępne na kilka dni lub nawet godzin przed wylotem. Idea, która za tym stoi, to chęć wyprzedania wszystkich miejsc w samolocie za wszelką cenę. Również chodzi o sprzedanie miejsc osób, które w ostatniej chwili zrezygnowały. Teoretycznie więc na dzień przed wylotem, linia lotnicza powinna sprzedawać bilety bardzo tanio, żeby dopełnić miejsca. W praktyce jednak tak to nie działa, a na pewno nie na popularnych trasach. Zwykle w tanich liniach bilety trzymają cenę do ostatniego dnia. Nie opłaca się czekać na ostatnią chwilę, licząc na zniżkę.
Data ustalona przez profesora
Profesor ekonomii Claudio Piga, już 1o lat temu, poddał analizie ceny biletów irlandzkich linii lotniczych i znalazł pewną prawidłowość. Wynika z niej, że, jeśli zależy nam na najtańszym bilecie, wystarczy go zabukować na dziesięć dni przed odlotem. Profesor twierdzi, że pasażerowie, którzy decydują się na rezerwację biletu w Ryanairze nawet siedem tygodni przed odlotem, nie płacą za niego niższej ceny.
Kiedy zdaniem AI są najtańsze bilety?
Kiedy zapytaliśmy sztuczną inteligencję o najtańsze bilety w Ryanairze, wskazała datę na około 4 tygodnie przed wylotem. Zdaniem AI ceny biletów lotniczych mają tendencję do wzrostu wraz ze zbliżaniem się terminu podróży, więc najlepiej zarezerwować je z wyprzedzeniem, jeśli możemy.
Kiedy naprawdę kupimy najtańsze bilety w Ryanairze
Osoby, które dużo podróżują lub śledzą na bieżąco ceny biletów w Ryanairze, są w stanie zauważyć pewne prawidłowości w cenach biletów. Nie da się ukryć także, że cena biletu nie zależy wyłącznie od ilości dni, które dzielą nas od wylotu. Niektóre kierunki oraz daty lotów są tak popularne, że upolowanie taniego biletu na nie będzie niemożliwe. Poniżej podajemy „pewniki”, dzięki którym można zaoszczędzić na biletach. Niestety, nie ma na to jednego sposobu, ani żadnej magicznej daty przed wylotem, która gwarantowałaby najlepszą cenę.
Jak kupić tani bilet:
- 25-15 tygodni przed wylotem jest kluczowe. Wówczas zwykle cena biletu na lot jest najniższa, bez względu na popularność trasy, sezon oraz to czy w dniu podróży będą wakacje szkolne. Nie wpływa na nią jeszcze popyt i inne czynniki. Linia lotnicza wówczas niejako testuje rynek. Jeśli miejsce docelowe jest popularne, a termin wylotu w szczycie sezonu, bilet już nie stanieje na pewno. Jeśli miejsce docelowe nie jest popularne, albo w ciągu kilku tygodni zainteresowanie tym danym lotem będzie małe, bilet może na chwilę stanieć. Dlatego jeśli musimy lecieć w największym sezonie np. podczas wakacji letnich, warto kupić bilet z tak dużym wyprzedzeniem.
- Jak najszybciej. Jeśli przegapiliśmy najtańszą możliwą cenę, bilet należy kupić najwcześniej jak to możliwe. Ceny biletów rosną wraz ze zbliżaniem się daty podróży, szczególnie w przypadku popularnych lotów. Jeśli lot nie cieszy się zainteresowaniem, cena nie będzie rosła tak szybko lub się zatrzyma, ale tylko w nielicznych przypadkach jest możliwa obniżka.
- Poza sezonem. Jeśli nie jesteśmy w stanie kupować biletów na pół roku przed wylotem, trzeba zaplanować podróż poza sezonem, jeśli zależy nam na niższej cenie. Np. do Grecji trzeba polecieć w kwietniu a nie w lipcu.
- Nie na święta. Ceny biletów przed ważnymi świętami są znacząco droższe.
- W ciągu tygodnia. Ceny biletów lotniczych są zazwyczaj droższe w weekendy i na weekend, więc jeśli jest to możliwe, lepiej polecieć w ciągu tygodnia.
- W godzinach wyprzedaży. Ryanair regularnie organizuje wyprzedaże, więc warto śledzić ich stronę internetową i media społecznościowe, aby uzyskać najlepsze oferty. Wyprzedaż w danym momencie będzie najprawdopodobniej najtańszą możliwą ofertą.
Co na to Michael O’Leary?
Szef Ryanaira zdradził niedawno, że najtańsze bilety są w styczniu i lutym. Są to miesiące, kiedy podróżuje najmniej osób. Nie jest to szczególnie odkrywcze, zważywszy na to, że jest to okres zimowy, tuż po świętach Bożego Narodzenia i związanych z nimi urlopach. O’Leary stwierdził także, że tuż przed rozpoczęciem wakacji szkolnych lub przed świętami, bilety sprzedawane są taniej. Linia lotnicza jest w stanie wówczas sprzedawać bilety ze stratą, byleby zapełnić samolot.
Niestety szef irlandzkich linii, zapewnia także, że czasy biletów za 9.99 funta w obie strony już nie wrócą. Ceny paliw sprawiły, że linie lotnicze musiały znacząco podnieć ceny i sytuacja nie ulegnie już poprawie.
Wiadomo jest, że algorytm, którym posługują się linie lotnicze bazuje na danych historycznych i nieustannie analizuje bieżącą sprzedaż i zainteresowanie danym lotem. Ustala on ceny tak, aby jak najkorzystniej sprzedać jak najwięcej biletów. A więc działa dokładnie odwrotnie niż chcieliby pasażerowi poszukujący okazji cenowych. Osoby, które chcą latać na popularnych kierunkach w szczycie sezonu muszą się liczyć z drogimi biletami. Mogą próbować wybrać mniej popularne dni tygodnia jak np. wtorek lub środa, ale nie mogą liczyć na znacząco tańszy bilet. Coraz więcej osób planuje daty podróży poza sezonem lub wybiera mniej popularne kierunki. Popularną metodą jest także korzystnia z wyszukiwarki lotów Ryanaira, aby znaleźć najtańszą destynację i odkrywanie w ten spsób nowych kierunków.