Zamach na emerytury Brytyjczyków? Czy Rachel Reeves podważy potrójną gwarancję?

A emerytury będą z roku na rok coraz niższe? I to pomimo pozornego wzrostu wysokości świadczenia? Czy Wielka Brytania może szukać oszczędności w kieszeniach emerytów? Bardzo niesprawiedliwa wydaje się taka praktyka, szczególnie w kontekście wydawania ogromnych pieniędzy na “niebrytyjskie” sprawy. Czy kanclerz skarbu szykuje zamach na emerytury Brytyjczyków? I na czym miałby on polegać?

W Wielkiej Brytanii znów zawrzało wokół systemu emerytalnego. Najnowsze doniesienia wskazują, że rząd rozważa zmiany, które mogłyby uderzyć w podstawowe gwarancje zabezpieczenia seniorów. Czy potrójna gwarancja, czyli dotychczasowy filar corocznych podwyżek emerytur, zostanie wkrótce zlikwidowana? A może czeka nas zamach na emerytury Brytyjczyków. I to taki, który odmieni krajobraz socjalny kraju na lata?

- Advertisement -

Czym jest potrójna gwarancja i dlaczego budzi emocje?

„Triple lock”, czyli potrójna gwarancja, to mechanizm, który od 2010 roku zapewnia coroczny wzrost emerytur państwowych o najwyższy z trzech wskaźników: inflację (CPI), wzrost średnich wynagrodzeń lub 2,5%. Mechanizm ten miał chronić najstarszych obywateli przed realnym spadkiem siły nabywczej. W UK jest postrzegany jako gwarancja godnego starzenia się.

Jednak obecnie kanclerz skarbu Rachel Reeves popiera przegląd zarówno wieku emerytalnego, jak i samego mechanizmu potrójnej gwarancji. Eksperci ostrzegają, że rząd może zdecydować się na likwidację 2,5% minimalnego wzrostu. Natomiast to oznaczałoby realne osłabienie systemu. Szczególnie w latach, gdy płace rosną wolno.

Jakie zmiany rozważa kanclerz skarbu?

Zgodnie z wypowiedziami doradców i ekonomistów, rząd rozważa kilka opcji:

  • Zastąpienie triple lock tzw. „double lock”, czyli wzrost tylko o inflację lub płace — bez gwarantowanych 2,5%.
  • Stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego do 68, 69, a nawet 70 lat — zgodnie z rekomendacjami Baronessy Neville-Rolfe.
  • Uzależnienie wzrostu emerytur od kondycji finansów publicznych, a nie stałych reguł.

Jak zauważył Tom Selby z AJ Bell: „To nie kwestia czy, tylko kiedy triple lock zostanie zniesiony.” Oznacza to, że planowane zmiany nie są już tylko hipotetyczne, lecz wydają się nieuniknione.

Dlaczego zmiany w emeryturach oburzają mieszkańców UK?

Po pierwsze – kwestia zaufania. Emeryci planują swoją przyszłość na podstawie obecnych zasad. Każda zmiana reguł w trakcie gry odbiera im stabilność i poczucie bezpieczeństwa.

Po drugie – nierówności demograficzne. W uboższych regionach kraju, takich jak północna Anglia czy Walia, średnia długość życia jest niższa. Wydłużenie wieku emerytalnego uderzy właśnie w te grupy, które i tak żyją krócej. Dlatego często nie zdążą skorzystać z emerytury w pełni.

Po trzecie – rosnące koszty życia. W czasach kryzysu energetycznego, wysokich cen żywności i mieszkań, każda utrata gwarantowanego wzrostu emerytur to realna strata.

Dlaczego rząd rozważa zamach na emerytury Brytyjczyków?

Odpowiedź jest prosta: pieniądze. Wydatki na emerytury rosną lawinowo wraz z postępującym starzeniem się społeczeństwa. Równocześnie budżet państwa zmaga się z presją inflacyjną, inwestycjami w zieloną transformację, obronność i rosnącymi kosztami opieki zdrowotnej.

Zamach na emerytury brytyjczyków? Czy Rachel Reeves podważy potrójną gwarancję?
Zamach na emerytury brytyjczyków? Czy Rachel Reeves podważy potrójną gwarancję?
(fot: Pxhere/CCO domena publiczna)

Szacuje się, że przyspieszone podniesienie wieku emerytalnego do 68 lat mogłoby zaoszczędzić dziesiątki miliardów funtów. To pozwoliłoby uniknąć podwyżek podatków w innych obszarach. To kusząca perspektywa dla każdego ministra finansów.

Ale w społecznym odbiorze takie decyzje będą postrzegane jako zamach na emerytury Brytyjczyków. Wprost odebranie seniorom ciężko wypracowanych praw w imię księgowych kalkulacji.

Czy to naprawdę „zamach na emerytury Brytyjczyków”?

Określenie „zamach” może wydawać się mocne, ale nie bezpodstawne. Zmiany w systemie emerytalnym dotykają milionów obywateli i mają długofalowe skutki. I to zarówno ekonomiczne, jak i społeczne. To nie tylko zmiana techniczna. Decyzja o odejściu od potrójnej gwarancji Brytyjczycy postrzegają jako przełomowy zwrot w filozofii państwa opiekuńczego.

Kryzys społeczny jest bliski. Szczególnie, jeśli rząd zdecyduje się na rezygnację z potrójnej gwarancji lub dalsze podnoszenie wieku emerytalnego, bez zapewnienia adekwatnych rozwiązań przejściowych i wsparcia dla najuboższych.

Czy zmiany w emeryturach są konieczne i nieuniknione?

Najbliższe miesiące będą najważniejsze. Kolejne decyzje – fundamentalne. Zapowiedziany przegląd systemu emerytalnego zaplanowany jest na przyszły rok, ale polityczna debata już trwa. Dla wielu młodszych Brytyjczyków, którzy obserwują te dyskusje, coraz bardziej oczywiste staje się jedno: na emeryturę państwową nie ma już co liczyć w takim kształcie, jak dotąd.

Pytanie brzmi nie „czy”, ale „jak głęboki będzie zamach na emerytury Brytyjczyków”.

 

Teksty tygodnia

Strajk pielęgniarek. Odrzuciły podwyżkę płac

Zdecydowana większość pracownic służby zdrowia odrzuciła propozycję 3,6-procentowej podwyżki wynagrodzeń na ten rok. W związku z tym kolejny strajk pielęgniarek może rozpocząć się w każdej chwili.

Sztorm Floris uderza w Wielką Brytanię. Wiatr nawet do 140 km/h

W niektórych regionach Wielkiej Brytanii wprowadzono ostrzeżenia pogodowe. Prognozy wskazują, że sztorm Floris wywoła poważne zakłócenia w ruchu drogowym. Silne podmuchy wiatru mogą również stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia.

Brytyjski rząd wypowiada wojnę internetowym gangom „reklamującym” migrację

Brytyjski rząd wprowadził przepisy, które powinny ograniczyć działalność gangów przemytniczych wykorzystujących media społecznościowe do nielegalnej działalności.

12-latkowie na ketaminie. Dzieci „pracują” jako dilerzy

Reporterzy ITV News ujawnili, że dzieci w Wielkiej Brytanii, nawet już w wieku 12 lat, regularnie zażywają ketaminę – środek o działaniu znieczulającym i halucynogennym. Co więcej, to właśnie dzieci coraz częściej są głównymi „dilerami” w szkołach.

Najpopularniejsze imiona dla dzieci w UK w 2024 roku

Ujawniono, jakie były w 2024 roku najpopularniejsze imiona dla dzieci w Anglii i Walii na podstawie danych rejestracji urodzeń. Wybór imion chłopięcych nie był zaskoczeniem.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie