Fot: Met Police
Poznaliśmy finał jednej z najbardziej szokujących spraw dotyczących życia Polaków w UK – nasz rodak dopuścił się ataku na komisariat policji w Londynie. Jaki wyrok zapadł w jego sprawie? Jak wyglądał jego atak na Edmonton Police Station?
Przypomnijmy, do tych wydarzeń doszło nieco ponad rok temu, 11 listopada 2020 roku, około godziny 19. 45-letni Polak z Enfield wjechał swoim samochodem w komisariat policji w Edmonton w północnym Londynie (Edmonton Police Station) przy Fore Street. W ten sposób całkowicie zdemolował wejście do niego , ale na tym nie poprzestał. Z relacji świadków wynika, że Polak po kolizji próbował dostać się do komisariatu, ale zniszczenia były tak duże, że okazało się to po prostu niemożliwe. Koniec końców nasz rodak wysiadł ze swojego niebieskiego BMW zaczął rozlewać benzynę z kanistra na ulicę, na front budynku, a także na chodnik. Jego zmiar był jasny – chciał spowodować pożar.
W czasie, gdy próbował podpalić paliwo, udało się go powstrzymać. Zrobił to przypadkowy przechodzień, a potem z pomocą przyszli obecni na miejscu funkcjonariusze, którzy aresztowali Polaka. Tragedii udało się uniknąć, ponieważ płomienie nie dotarły do jego samochodu, co mogłoby spowodować eksplozję. Pożar został zduszony także przez policjantów.
Znamy wyrok w sprawie Polaka, który zaatakował posterunek policji w Londynie
Dodajmy, że dosłownie kilka dni temu w mediach społecznościowych Met Police ujawniono jak wyglądał atak Polaka na posterunek policji w Londynie. Zobaczcie sami:
#WATCH | A man who drove a car into #Edmonton Police Station last year has been given an indefinite hospital order today.
Adam Pawlowski, 46, sparked a major police response. Fortunately, no one was hurt.
More https://t.co/UfrVbA84PW pic.twitter.com/dMB7SwkOkG
— Metropolitan Police (@metpoliceuk) November 18, 2021
Ostatecznie, nikomu nic się nie stało i nie wyrządzono żadnych poważniejszych szkód, ale konieczna była ewakuacja zarówno komisariatu jak i okolicznych budynków. "Chciałabym podziękować lokalnej społeczności za ich cierpliwość i współpracę w czasie, gdy oficerowie badali sprawę" – komentowała przed rokiem tę sprawę detektyw Treena Fleming.
Nasz 45-letni rodak wjechał w niego samochodem i próbował podpalić
W mijającym tygodniu zapadł wyrok w jego sprawie. Przed obliczem sądu Wood Green Crown Court w czwartek, 18 listopada 2021 roku sędzina Barbara Mensah orzekła, że Polak zostanie skazany na bezterminowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym. Oprócz tego został ukarany 12-miesięczną utratą prawa jazdy.
Dodajmy, że wcześniej 45-letni imigrant znad Wisły przyznał się do stawianych zarzutów związanych z niebezpieczną jazdą samochodem, zniszczeniem mienia, próbą podpalenia ze spowodowaniem zagrożenia życia. Co było motywem w tym przypadku? Przed obliczem brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości przyznał, że miał uraz do brytyjskiej policji ze względu na ich bezradność w obliczu kradzieży jego samochodu. Auta tego nigdy nie odnaleziono. Jak czytamy na łamach "The Daily Mail" miał on planować ten atak przez dwa i pół roku. Jego datę również nie wybrał przypadkowo – swój rajd na posterunek przeprowadził w polską rocznicę odzyska niepodległości, gdy w UK świętuje się zakończenie I wojny światowej. W dodatku liczby 7 i 1 mają dla niego wyjątkowe znaczenie.
Met Police udostępniło nagranie – zobacz, jak wyglądał atak Polaka