Dublinem wstrząsnęła sprawa trzydziestoletniego mężczyzny z Longford. Prokuratura oskarżyła Irlandczyka o wielokrotne wykorzystywanie seksualne oraz szantażowanie 12-letniej dziewczynki pochodzącej z Polski. Z ustaleń śledztwa wynika, że dramat rozgrywał się od października 2022 do stycznia 2023 roku. W domu mężczyzny była pornografia dziecięca.
Wówczas sprawca nawiązał z dzieckiem kontakt za pośrednictwem mediów społecznościowych. Podszył się pod młodego chłopaka. Dlatego dziewczynka mu zaufała. Irlandczyk nakłonił zmanipulowaną dziewczynką przesłania mu nagich zdjęć. Natomiast następnie szantażował ujawnieniem ich w internecie.
Pornografia dziecięca i szokujące ustalenia policji
Podczas przeszukania domu oskarżonego funkcjonariusze zabezpieczyli dwa telefony z ponad tysiącem plików o charakterze pedofilskim. Skrupulatna analiza danych ujawniła, że mężczyzna korzystał z wielu kont w aplikacji Snapchat. Dodatkowo uczestniczył w nielegalnych grupach na platformie Telegram. Wszędzie obecna byla pornografia dziecięca. Na jednym z urządzeń odnaleziono także zdjęcie paszportu dziewczynki z Polski. To pozwoliło na jej identyfikację. Mężczyzna przejął również konto Snapchat ofiary i uzyskał dostęp do jej kontaktów.
Oskarżenia, grożąca kara i działania procesowe
Oskarżony usłyszał zarzuty posiadania oraz produkcji i dystrybucji pornografii dziecięcej, a także seksualnego wykorzystania dziecka i szantażu. Śledczy podkreślają, że oskarżony kontrolował i instruował dziewczynkę w celu produkowania kolejnych materiałów. Jego działania były bezlitosne. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na czas rozprawy – grozi mu kara od 5 do 14 lat więzienia. Podczas przesłuchania odmówił składania wyjaśnień, a obrońca twierdzi, że oskarżony korzysta z terapii oraz zaprzecza doniesieniom o odtrąceniu przez rodzinę.
12-letnia Polka molestowana przez Irlandczyka. Tragiczne konsekwencje dla dziecka
Sprawa unaocznia brutalność i skalę zagrożeń, jakie wiążą się z przestępstwami seksualnymi wobec dzieci w środowisku internetowym. 12-letnie Polka molestowana przez Irlandczyka została nie tylko wykorzystana, ale i zastraszona. Natomiast jej prywatność naruszono na wiele sposobów. Policjanci podczas dochodzenia ujawnili, że przestępca planował dalszą dystrybucję zdjęć i filmów. Podejmował również próby sprzedaży wizerunku dziecka innym osobom w sieci.
Wymiar społeczny i prawny
Sprawa wywołała burzliwą debatę w mediach oraz wśród opinii publicznej w Irlandii i Polsce. Podkreślano konieczność wzmożonej ochrony dzieci w internecie oraz skutecznych działań organów ścigania przeciw przestępczości seksualnej online. Proces sądowy trwa. Natomiast wobec oskarżonego stosowane są najsurowsze środki przymusu prawnego, by zapobiec dalszym przestępstwom.

