Fot. Getty
Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o życiu w Wielkiej Brytanii, psychice Brytyjczyków, a nawet o typowym, brytyjskim humorze? Obejrzenie kilku klasyków kina brytyjskiego z pewnością Ci w tym pomoże! Oto 5 filmów rodem z UK, które musisz znać, żeby w ogóle wyrobić sobie jakieś pojęcie o tym, o co tak naprawdę chodzi w byciu Brytyjczykiem.
1. Film „Notting Hill”
Film „Notting Hill” z Hugh Grantem w roli głównej, to absolutny MUST SEE. W filmie scenarzysta Richard Curtis i reżyser Roger Michell dobitnie pokazali, co to znaczy być Brytyjczykiem/londyńczykiem pod koniec ubiegłego wieku.
2. Film „Spotkanie”
Film „Spotkanie” (ang. „Brief Encounter”) to może propozycja nieco wiekowa, ale wciąż rozgrzewają serca ludzi stęsknionych prawdziwego uczucia. I to w iście doborowych lokalizacjach w UK – Beaconsfield, Carnforth, Denham, Londynie oraz w Lake District.
3. Film „Goło i wesoło”
Film „Goło i wesoło” (ang. „The Full Monty”) to klasyk brytyjskiego humoru, ale jednocześnie produkcja ukazująca warunki życia i wyzwania, z jakimi na co dzień styka się brytyjska klasa pracująca. W filmie, poza doskonałymi sekwencjami humorystycznymi, poruszane są takie tematy jak prawa ojca, depresja czy homoseksualizm.
4. Film „Trainspotting”
Film „Trainspotting” zawojował w latach 90-tych kina w całej Europie, ukazując losy narkomana (w tej roli Ewan McGregor), który stara się zerwać z nałogiem. To absolutny klasyk brytyjskiego kina, który pozwala przyjrzeć się szkockiemu undergroundowi.
5. Film „Żywot Briana”
Film „Żywot Briana” jest jednym z najlepszych przykładów nie do końca zrozumiałego dla wszystkich, brytyjskiego humoru. A ten polega głównie na autoironii, prawie niewykrywalnym sarkazmie i śmianiu się z samego siebie. „Żywot Briana” stanowi przede wszystkim krytykę hollywoodzkich stereotypów, obecnych w masowo produkowanych w owym czasie filmach o tematyce biblijnej.