50 funtów opłaty za wniesienie bidonu na pokład samolotu

Tanie linie lotnicze Ryanair wręcz słyną z naliczania dodatkowych opłat za… no cóż, w zasadzie za wszystko! Nierzadko okazuje się, że irlandzki przewoźnik jest „tani”, ale tylko z nazwy. Te wydarzenia udowadniają, kolejny raz, że tak w istocie jest.

Dziennikarka „The Daily Mirror” Ruby Flanagan na własnej skórze przekonała się, jak wygląda podróżowanie Ryanairem. Po kieszeni uderzyła ją opłata w wysokości 60 euro (49,95 funta). Nałożono ją na podstawie polityki bagażowej obowiązującej u tego przewoźnika. Nie, nie chodziło o zbyt dużą torbę, ale o coś innego…

60 euro za wniesienie bidonu na pokład

„Irlandzkie linie lotnicze znane są z oferowania jednych z najniższych cen biletów” – przyznaje w swoim tekście Flanagan. „Jednak słyną również z naliczania absurdalnie wysokich opłat dodatkowych. Wiele z nich nakłada się na pasażerów po wejściu na pokład samolotu. Uznaje się ich winnych przekroczenia limitu bagażu. Właśnie tego typu rzecz przydarzyła mi się ostatnio podczas podróży z Dublina” – jak czytamy.

Zaznaczmy na samym początku, iż dziennikarka „Mirrora” w lot do Dublina wybrała się ze „sprawdzonym w bojach” plecakiem. Dobrany został w taki sposób, aby nie było z nim problemów podczas odpraw i mieścił się w limitach bagażu podręcznego. Jak zaznacza kobieta, latała już z nim wielokrotnie. Nigdy nie było żadnych problemów.

Jak to wszystko się potoczyło?

W drodze powrotnej z Dublina do Londynu, na irlandzkim lotnisku, gdy podchodziła do bramki, po zeskanowaniu paszportu i karty podkładowej, ktoś zwrócił jej uwagę. „Gdy robiłem krok naprzód, poczułem, że ktoś puka mnie w ramię” – jak pisze. – Musisz odłożyć swoją torbę tutaj – jak powiedziała pracownica Ryanair. Udało się przejeść kontrolę, ale pracownica zwróciła ostro uwagę. Zaznaczyła, że butelkę z wodą wiszącą na pasku trzeba włożyć do środka.

Ostatecznie udało się wepchnąć bidon do plecaka, ale wystawał on w prawym górnym rogu. „Ponownie podeszłam do bramki. Kazano mi ponownie zeskanować kartę pokładową. Gdy podeszłam bliżej, inny pracownik Ryanaira zaczął zwracać uwagę, że ten bagaż jest zbyt duży”.

Po kieszeni uderzyła ją opłata w wysokości 60 euro (49,95 funta) za... wniesienie bidonu.
50 funtów opłaty za wniesienie bidonu na pokład samolotu (fot: Pxhere/CCO domena publiczna)

Ruby Flanagan zapytała, dlaczego nie może wziąć butelki do ręki. Tak przecież zrobiła podczas poprzedniego lotu. Pracownicy irlandzkich linii zwrócili uwagę, że butelka musi zmieścić się w torbie. Inaczej zostanie uznana za kolejną sztukę bagażu. Taką, za którą trzeba zapłacić dodatkowo.

Żółta naklejka wstydu

Na miejscu zrobiło się zamieszanie. Jak się okazało, kilka innych osób miało podobny problem. Po tym, jak bramki zostały zamknięte, Flanagan zaczęła panikować. „Nigdy wcześniej nie spóźniłem się na lot” – jak pisze. Ostatecznie musiała zapłacić standardową opłatę za bagaż w wysokości 60 euro. „Zostałam oznaczona na plecaku żółtą naklejką wstydu” – dodaje.

„Naklejkę otrzymywali pasażerowie, którzy nie zapoznali się dokładnie z zasadami Ryanair dotyczącymi bagażu. Nie przestrzegali ich lub wręcz je ignorowali. Naliczyłem co najmniej cztery osoby, które leciały ze mną. Ryanair zarobił na nas co najmniej 200 funtów więcej” – podsumowała dziennikarka „Mirrora”.

„Pobiegłam do swojego miejsca i rzuciłam się na ziemię, żeby złapać oddech. Trzęsłam się. Byłam zdezorientowana i całkowicie sfrustrowana tym, co się wydarzyło. Nie mogłem tego wszystkiego poukładać w swojej głowie” – dodaje.

Oficjalne stanowisko ws. wniesienia bidonu na pokład

W oficjalnym oświadczeniu Ryanair napisano: „Ta pasażerka zarezerwowała bilet Basic Fare na lot z Dublina do Stansted (4 lutego). Pozwalało jej na wniesienie na pokład małej osobistej torby. Ta pasażerka próbowała wejść na pokład z dodatkowym bagażem podręcznym. Ponieważ nie zmieścił się on w dozwolonej torbie, słusznie zażądano od niej uiszczenia standardowej opłaty za bagaż przy bramce (60 euro). Po uiszczeniu opłaty pasażerka odbyła lot z Dublina do Stansted (4 lutego)”

– Słyszałem o kilku szalonych opłatach Ryanair w swoim czasie, ale ta jest absolutnie najgorsza! – zgrabnie podsumował całą tę sytuację ekspert ds. praw konsumentów Martyn James. – Mam nadzieję, że w tym przypadku mieliśmy do czynienia jedynie z nadgorliwym pracownikiem – dodawał.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Nastolatek zaatakowany nożem w Birmingham

Czy przez UK przetacza się fala przestępczości? Ataki nożem są coraz bardziej brutalne i bezczelne. W weekend w Birmingham Nastolatek został zaatakowany nożem. W Londynie o życie walczy 20-latek.

Pracownicy migrujący wykorzystywani jak niewolnicy w Wielkiej Brytanii

Praca w brytyjskich firmach czy na farmach dla wielu ludzi jest nadzieją na lepsze życie. Jednak pracownicy migrujący bywają wykorzystywani w Wielkiej Brytanii jak niewolnicy. Dotyka to również Polaków.

Awaria w BT. Tysiące osób bez dostępu do usług

Od rana użytkownicy BT nie mogą zalogować się na...

Kuba Rozpruwacz był imigrantem z Polski – zagadka rozwiązana?

Kim był domniemany seryjny morderca działający w okolicach londyńskiego Whitechapel w Londynie w 1888 roku? Czy teza, że był imigratnem z Polski jest do obrony?

W Holandii brakuje pracowników. Luki wypełniają imigranci

Imigranci są dużą pomocą dla holenderskich firm, które narzekają na brak pracowników. Niedobory siły roboczej widoczne są w wielu sektorach.

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Zmiany w kwocie wolnej od podatku

Konta ISA pozwalają na oszczędzanie bez płacenia wygórowanych podatków. Ma je wiele osób mieszkających i pracujących w UK. Rachel Reeves rozważa zmiany w kwocie wolnej od podatku

Ogromne zapadlisko w Surrey pochłania ulicę

Przez zapadlisko w Surrey ewakuowano mieszkańców. Dziura w ziemi wciąż się rozszerza i pochłania coraz większą część ulicy.

Dyżur paszportowy w Trowbridge odbędzie się 12-13 marca 2025

Co będzie można załatwić? Co trzeba wiedzieć przed wizytą?

„Polska Madeleine McCann” aresztowana na lotnisku w Bristolu

Julii Wandelt zarzuca się prześladowanie i nękanie rodziców zaginionej przed laty dziewczynki, Kate i Gerry'ego.

Mural w Holandii uznany za najpiękniejszy na świecie

Echoes of Harmony to 20-metrowy mural w Holandii, który uznano za najpiękniejszy na świecie pod względem wpływu społecznego.

Jak zwiększyć kwotę wolną od podatku do £13,830

HMRC podpowiada, jak zwiększyć kwotę wolną od podatku, która w Wielkiej Brytanii wynosi obecnie £12,570 i nie ulegnie zmianie do 2028 roku.