Czy rząd Wielkiej Brytanii pokusi się na odważny krok i ograniczy swobodę kierowania samochodem wśród młodych kierowców? Temat nie jest nowy, ale powraca jak bumerang i być może teraz uda się pchnąć w tym zakresie coś do przodu.
Świeżo upieczonych kierowców do 25. roku życia czekają spore ograniczenia?
Wiele wskazuje na to, że świeżo upieczeni kierowcy do 25. roku życia zostaną objęci pewnymi ograniczeniami w zakresie tego, kogo będą mogli wozić. Parlament brytyjski prawdopodobnie znów przystąpi do prac nad ustanowieniem tzw. „licencji stopniowanej”, która ma pomóc ograniczyć dużą liczbę śmiertelnych wypadków notowanych wśród młodych kierowców. O co dokładnie chodzi? To dosyć proste – chodzi o to, żeby zakazać świeżo upieczonym kierowcom do 25. roku życia przewożenia w samochodzie swoich rówieśników lub osób młodszych w okresie 6 miesięcy do jednego roku od momentu uzyskania prawa jazdy. Statystyki pokazują bowiem, że w ciągu pierwszego roku od pomyślnego zdania egzaminu na prawo jazdy, młodzi ludzie mają tendencję do popisywania się przed swoimi znajomymi, jak dobrymi są kierowcami. A to, niestety, ma często zgubne skutki.
Młodzi kierowcy są szczególnie narażeni na udział w śmiertelnym wypadku
Według ekspertów organizacji charytatywnej zajmującej się bezpieczeństwem na drogach – Brake – młodzi kierowcy do 25. roku życia są aż czterokrotnie bardziej narażeni na udział w śmiertelnym wypadku, jeśli prowadzą pojazd z rówieśnikami na pokładzie. To natomiast oznacza, że za wieloma tragediami z udziałem młodych stoi presja rówieśników, by pokazać, jakie posiada się już umiejętności w zakresie prowadzenia samochodu.
Nowe ograniczenia, gdyby zostały przegłosowane, zmieniłyby ustawę o ruchu drogowym The Road Traffic (New Drivers) Act. Już teraz istnieje przepis, który ogranicza prawo młodego kierowcy do kierowania samochodem, jeśli otrzyma on sześć punktów karnych w ciągu dwóch lat od zdania egzaminu, ale w planach jest także zakazanie młodym kierowcom przewożenia osób poniżej 25. roku życia w ciągu roku lub sześciu miesięcy od momentu otrzymania uprawnień do kierowania pojazdem.
Rodzice dzieci zabitych w wypadkach chcą zmian w prawie
Osoby, którym szczególnie zależy na zmianach w prawie, to często rodzice dzieci, które zginęły w wypadkach z udziałem młodych kierowców. Jedną z takich osób jest 52-letnia Sharron Huddleston, której 18-letnia córka Caitlin zginęła w wypadku samochodu prowadzonego przez jej przyjaciółkę, również 18-letnią Skye Mitchell. Skye straciła kontrolę nad Toyotą Yaris swojego ojca na zakręcie i uderzyła w vana Transita, czego skutki okazały się śmiertelne. – Nie mogę nic zrobić, by z powrotem odzyskać Caitlin, ale jestem zdeterminowana, aby uczcić jej pamięć, aby żadna inna rodzina nie przechodziła przez ból i agonię, przez które my przechodzimy każdego dnia – wyznała zrozpaczona mama na łamach „The Sunday Times'. I dodała: – To pozostawiło ogromną, ziejącą dziurę w naszej rodzinie. Każde Boże Narodzenie, każde urodziny są po prostu druzgocące.
Statystyki RAC nie pozostawiają złudzeń
By zrozumieć, dlaczego zmiany w kodeksie drogowym są potrzebne, warto jest przytoczyć statystyki RAC dotyczące wypadków samochodowych z udziałem młodych kierowców. Okazuje się bowiem, że aż jedna czwarta świeżo upieczonych kierowców doznaje w samochodzie wypadku w ciągu pierwszych dwóch lat od momentu otrzymania prawa jazdy. Z kolei w 2021 roku w wypadkach z udziałem młodych kierowców zginęło lub zostało ciężko rannych aż 926 osób.
Co ciekawe, zmiany przepisów wprowadzające ograniczenia dla młodych kierowców zostały zaproponowane w styczniu 2022 r. Wówczas jednak przepisy dotyczące godziny policyjnej i ograniczeń dotyczących „rodzaju” pasażerów w samochodzie młodego kierowcy zostały wycofane przez Departament Transportu ze względu na konieczność korzystania z samochodów w pracy.
„Każdy przypadek śmierci lub poważnych obrażeń doznanych na naszych drogach jest tragedią, dlatego niestrudzenie pracujemy nad poprawą bezpieczeństwa na drogach dla wszystkich użytkowników. Nasze podejście do poprawy bezpieczeństwa początkujących kierowców opiera się na nowych technologiach i doskonaleniu edukacji, przy jednoczesnym wzmacnianiu istotnych przekazów dotyczących bezpieczeństwa drogowego za pośrednictwem naszej kampanii 'Think!'” – czytamy w oświadczeniu DfT dla „The Times”.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
HMRC potwierdziło wypłatę 301 funtów milionowi mieszkańców Wysp. Kto dostanie pieniądze?
Oto najlepiej płatne zawody w UK, które nie wymagają dyplomu
Ryanair ostrzega podróżnych, którzy mają zaplanowane loty w tym tygodniu