Nie od dziś wiemy, że napoje alkoholowe są bardzo kaloryczne, a dodatkowo wzmagają apetyt, dzięki czemu jedna noc „na mieście” może dla nas oznaczać przyjęcie koszmarnej ilości kalorii. Alkohole różnią się jednak między sobą pod względem kaloryczności, co też prześledzimy poniżej, biorąc pod uwagę liczbę kroków potrzebną do spalenia jednego standardowego drinka.
Jak długo musisz chodzić, żeby spalić swojego ulubionego drinka?
Wypicie naszego ulubionego drinka zajmuje czasem dosłownie chwilę, natomiast spalenie zawartych w nim kalorii to często nawet kilkukrotnie dłuższa „przyjemność”. Poniżej prezentujemy Wam, opierając się na analizie aplikacji mobilnej WeWard, na jak duży wysiłek fizyczny musimy się zdobyć, żeby spalić jednego standardowego drinka.
1 – Cydr (pinta) – 240 kalorii – 5670 kroków do przejścia, około 51 minut
2 – Wino (250 ml, duży kieliszek) – 225 kalorii – 5575 kroków do przejścia, około 49 minut
3 – Guinness (pinta) – 210 kalorii – 5480 kroków do przejścia, około 46 minut
4 – Lager (pinta) – 200 kalorii – 5385 kroków do przejścia, około 43 minuty
5 – Wódka z sokiem pomarańczowym (25 ml wódki i 100 ml soku pomarańczowego) – 110 kalorii – 2720 kroków do przejścia, około 22 minuty
6 – Gin z tonikiem (25 ml ginu i 75 ml toniku) – 100 kalorii – 2650 kroków do przejścia, około 21 minut
7 – Jagermeister (30 ml) – 95 kalorii – 2595 kroków do przejścia, około 20 minut
8 – Szampan (kieliszek 125 ml) – 90 kalorii – 2520 kroków do przejścia, około 19 minut
9 – Jack Daniels (50 ml shot) – 60 kalorii – 1680 kroków do przejścia, około 12 minut
10 – Woda – 0 kalorii
Miliony mieszkańców Anglii piją alkohol w domu w ilościach, które są szkodliwe dla zdrowia!
Niestety wielu z nas przyzna, że kaloryczność alkoholu nie jest problemem tylko cotygodniowych „wyjść na miasto”. Jak wynika z najnowszych badań, Wyspiarze coraz więcej alkoholu piją w domu, a pandemia mocno nasiliła ten trend. Mieszkańcy UK już w domowych pieleszach spożywają alkohol w szkodliwych ilościach i coraz częściej piją więcej w domu niż poza nim.
Eksperci ostrzegają, że miliony Brytyjczyków robią sobie „po cichu krzywdę” spożywając w domu zdecydowanie zbyt duże ilości alkoholu. Nawyki dotyczące picia napojów 'procentowych' najbardziej pogorszyły się w Anglii, ale zjawisko to zostało zaobserwowane także w pozostałych częściach Wielkiej Brytanii. Dane zebrane w zeszłym roku przez rządowe biuro Office for Health Improvement and Disparities pokazały, że nawet osiem milionów mieszkańców Anglii pije tak dużo wina, piwa lub innych napojów spirytusowych, że jest to szkodliwe dla ich zdrowia. Jednocześnie notuje się duży wzrost liczby osób, których nawyki w zakresie spożywania alkoholu są już uznawane za zwyczajnie niebezpieczne. Profesor Julia Sinclair, przewodnicząca wydziału uzależnień w Royal College of Psychiatrists twierdziła wówczas, że do znaczącego wzrostu spożywania alkoholu w domu przyczyniły się, przynajmniej częściowo, kolejne, wprowadzane w UK lockdowny. Niestety i obecnie sesje picia w zaciszu domowym trwają znacznie dłużej, niż to ma miejsce w pubach czy klubach nocnych.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Praca marzeń dla Netflixa – zarabiaj 200 funtów miesięcznie oglądając filmy i seriale
Rodzice pobierający Universal Credit mają otrzymać większą pomoc na dziecko