Pijani Irlandczycy w Krakowie – demolują lokal i grożą śmiercią kelnerowi

fot: Irish Independent

Tak się bawi Zielona Wyspa – w Krakowie sześciu pijanych Irlandczyków pobiło kelnera i zdemolowało lokal. Powód? Rachunek za suto zakrapianą kolację miał być zbyt wysoki.

- Advertisement -

Do tych wydarzeń doszło w jednym z lokali na krakowskim Rynku Głównym. Sześciu turystów z Irlandii zamówiło w nim kolację doprawioną czymś "mocniejszym". Po skończonym posiłku kelner wystawił rachunek, który według klientów pochodzących z Zielonej Wyspy miał być zbyt wysoki. Nie chcieli oni zapłacić sumy opiewającej na około 400 złotych i upierali sie, że uiszczą tylko jej połowę. Obsługujący ich kelner nie chciał się na to zgodzić i stanowczo domagał się spłaty całości.

Znany polski DJ przemycał w żołądku kokainę. Wpadł, gdy woreczki zaczęły pękać…

Dyskusja szybko zamieniła się w szarpaninę. Mający mocno w czubie Irlandczycy zaczęli zachowywać się agresywnie. Poprzewracali krzesła i stoliki, zaczęli wybijać okna, a gdy obsługa lokalu próbowała ich uspokoić wywiązała się bijatyka. Jeden z kelnerów miał zostać dotkliwie pobity. Do szyi przyłożono mu ostrze z rozbitej szklanki i grożono śmiercią.

Po urządzeniu demolki niesforni Irlandczycy opuścili lokal, ale bardzo szybko zostali zatrzymani przez krakowską policję. W komplecie stanęli przed wymiarem sprawiedliwości. Odpowiedzą na pięć zarzutów, w tym pobicia, zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych. Koniec końców  Irlandczycy mieli na tyle honoru, aby przyznać się do stawianych im czynów. Są gotowi dobrowolnie poddać się karze.

 

 

 

Brytyjka popełniła samobójstwo, bo bała się, że opieka socjalna odbierze jej dziecko

Z pewnością wizyta w Polsce będzie ich drogo kosztować – mandat za demolkę wyniesie z pewnością znacznie więcej, niż te 200 złotych, które chcieli przyoszczędzić na rachunku…

Teksty tygodnia

Podwyżka dla nauczycieli i lekarzy. Może zakończyć się strajkiem

Podwyżka dla nauczycieli i lekarzy może zakończyć się strajkiem. Obie grupy zawodowe otrzymały 4-procentowy wzrost płac. Jednak lekarze nie są z niego zadowoleni...

Najbardziej „niedoceniane” przedmieścia w UK. Ceny mieszkań niższe o 28%

Planujesz przeprowadzkę w Anglii? To może być opcja dla ciebie. To jedno z najbardziej niedocenianych przedmieść w Wielkiej Brytanii – z tańszymi nieruchomościami niż w całym regionie i położone zaledwie osiem kilometrów od Leeds.

Kibice Chelsea i Realu Betis starli się we Wrocławiu. Wojna na krzesła i szklanki

We wtorek 27 maja 2025 roku, tuż przed finałem Ligi Konferencji UEFA, centrum Wrocławia stało się areną gwałtownych zamieszek. Na Placu Solnym oraz w okolicach Rynku doszło do brutalnych starć między kibicami Chelsea FC a fanami Realu Betis.

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Rząd ugiął się pod presją korporacji spożywczych. Reklamy niezdrowej żywności dla dzieci będą mogły pojawiać się dłużej

Niezdrowa żywność i konsekwencje zjadania jej w dużych ilościach to poważny problem społeczny. Wielka Brytania postanowiła zawalczyć z fast foodem poprzez zakaz. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planowany zakaz reklamowania niezdrowej żywności skierowanej do dzieci na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie