W pewnym momencie Cara była wszędzie – na okładkach największych pism modowych, pokazach najdroższych marek czy na plakatach filmów w których grała. Choć wydawało się, że jest u szczytu przepracowanie zrobiło swoje, a modelka wyznała: „Mam depresję. Cierpiałam też na nią wcześniej, gdy byłam modelką. Był moment, w którym nienawidziłam samej siebie. Jestem bardzo szczęśliwa, ze mam taką a nie inną pracę, ale wykorzystywałam ją, by odciąć się od świata, co skończyło się skrajnym wyczerpaniem. Teraz chce skupić się na filmach i nauczyć jak nie przejmować każdą swoją wadą.” To nie pierwszy raz, kiedy modelka otwarcie przyznaje, że zmaga się z depresją. Już jako nastolatka zapadła na tę potworną chorobę i miała myśli samobójcze. Dużym wsparciem jest dla Cary inna modelka Kate Moss, która modeling zna od podszewki.