To nie “starsi” zdecydowali o Brexicie – do urn poszło więcej młodych, niż przypuszczano

Kilka tygodni po referendum ujawniono szczegółowe dane dotyczące frekwencji. Wbrew temu, co początkowo sądzono, młodzi ludzie głosowania nie zignorowali, a odpowiedzialność za decyzję o odłączeniu się od Unii Europejskiej spoczywa w podobnym stopniu na najmłodszych jak i na najstarszych rocznikach.

Początkowe dane mówiły o tym, że do głosowania przystąpiło 36 proc. osób z grupy wiekowej 18 – 24 lata. Zgodnie z badaniami pracowni Opinium, analizowanymi przez badaczy z London School of Economics, liczba ta była niemal dwukrotnie wyższa i wyniosła 64 proc.

- Advertisement -

Naukowcy twierdzą, że zaniżona liczba była wynikiem niewłaściwej metody zastosowanej przez pracownię Sky Data, które ukazały się bezpośrednio po referendum. Pierwsze wyniki bazowały bowiem na danych zebranych podczas poprzednich wyborów generalnych i brały pod uwagę ile osób z poszczególnych grup wiekowych deklarowało, że “zawsze bierze udział w wyborach”.

Najnowsze wyniki uzyskano na podstawie dodatkowej ankiety, przeprowadzonej już po referendum. Wynika z niej, że do urn poszło 64 proc. zarejestrowanych 18 – 24-latków, 65 proc. 25 – 39-latków oraz 66 proc. 40 – 54-latków. Informacje o tym, że najchętniej głosowali starsi Brytyjczycy zostały potwierdzone. W referendum wzięło udział 74 proc. osób w wieku 55 – 64 lata oraz 90 proc. seniorów powyżej 70 roku życia.

Jeśli chodzi o to, jak głosowali młodzi Brytyjczycy, to miażdżąca większość z nich opowiedziała się za pozostaniem w UE. Przeciwko Brexitowi było aż 70 proc. z nich. Specjaliści twierdzą, że gdyby plany o obniżeniu wieku wyborczego wprowadzono w życie, obecna sytuacja polityczna mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.

“Pytanie, czy młodzi ludzie głosowali, czy nie, jest istotne z politycznego punktu widzenia w dwójnasób. Po pierwsze, liczba młodych wyborców, którzy nie są zadowoleni z wyniku referendum cały czas rośnie. Ci ludzie chcą, aby ich wysłuchano, a nie wmawiano im, że skoro nie poszli głosować, to nie mają prawa się skarżyć. Po drugie, rząd zdecydował, aby nie dawać 16- i 17-latkom prawa głosu w referendum. Nasuwa się więc uzasadnione pytanie, czy dopuszczenie tej grupy do udziału w referendum nie zmieniłoby jego przebiegu” – czytamy w raporcie London School of Economics.

Konsekwencje Brexitu: Brytyjczycy ustawiają się w kolejce po polski paszport!

Teksty tygodnia

Londyn czeka skwar! Fala upałów uderzy już pod koniec maja

Po kilku dniach szarej, deszczowej aury Londyn szykuje się na wyraźne ocieplenie. Prognozy BBC Weather oraz specjalistów z Netweather są bardzo obiecujące.

Brytyjskie więzienia pękają w szwach. Rząd wcześniej wypuszcza przestępców na wolność

Przestępcy na wolności to spore zagrożenie, ale co z nimi zrobić, gdy nie ma dla nich miejsca w więzieniach? Brytyjski rząd próbuje rozwiązać ten problem w bardzo kontrowersyjny sposób.

Rząd inwestuje miliardy w szkolenia lokalnych pracowników, by ograniczyć imigrację

Koniec z poleganiem na imigrantach? Brytyjski rząd chce przesunąć ciężar zatrudnienia na lokalnych pracowników i inwestuje 3 miliardy funtów w ich szkolenia.

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Rząd ugiął się pod presją korporacji spożywczych. Reklamy niezdrowej żywności dla dzieci będą mogły pojawiać się dłużej

Niezdrowa żywność i konsekwencje zjadania jej w dużych ilościach to poważny problem społeczny. Wielka Brytania postanowiła zawalczyć z fast foodem poprzez zakaz. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planowany zakaz reklamowania niezdrowej żywności skierowanej do dzieci na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie