1000 funtów – taką nagrodę pieniężną otrzymał były burmistrz Londynu za krótki wiersz, w którym pisze o prezydencie Turcji sugerując, że uprawia seks z kozą.
Konkurs zorganizował brytyjski tygodnik „The Spectator”, który na rynku ukazuje się od 1711 roku. Jego zasady były proste – trzeba było ułożyć wiersz nawiązujący do kontrowersyjnej wypowiedzi rezydującego w Ankarze prezydenta. O co poszło? Otóż Recep Tayyip Erdogan kazał Angeli Merkel aresztować niemieckiego komika, który żartował sobie z tureckiego polityka w swoim programie.
Jednego z najbardziej rozpoznawalnych członków Partii Konserwatywnej, którego prapradziadek był zresztą Turkiem, wypowiedz Erdogana mocno wzburzyła. Nazwała ją „skandalicznym naruszeniem wolności słowo” i sam zdecydował się na ostrą ripostę. Jego limeryk prezentuje się następująco:
There was a young fellow from Ankara,
Who was a terrific w**kerer,
Till he sowed his wild oats,
With the help of a goat,
But he didn’t even stop to thankera
„Jeśli ktoś chce zażartować sobie z miłości, która rozkwita między kozą, a tureckim prezydentem powinien mógł to zrobić w każdym europejskim kraju. Włączając w to samą Turcję” – komentował Johnson.
Polak brutalnie pobił przechodnia – dziś zapadł wyrok w głośnej sprawie
Gdy byłe mer Londynu dowiedział się o wygranej był mocno zaskoczony, bo formalnie nie zgłosił się do konkursu zorganizowanego przez tygodnik, w którym kiedyś był redaktorem.