Przyrodoznawcy alarmują, że w tym roku Wielka Brytania może paść ofiarą prawdziwej inwazji gatunku gigantycznej ćmy. Co ciekawe, ogromne owady przyciąga zapach… alkoholu i tytoniu.
Gatunek convolvulus hawk-moth z rodziny zawisakowatych to ogromny motyl nocny o olbrzymiej rozpiętości skrzydeł, sięgającej nawet 12 centymetrów. Owady te każdego roku migrują z południowej części Europy na północ. Obserwatorzy widują je przeważnie na przełomie lata i jesieni.
Jak zapowiadają eksperci, w tym roku Wielka Brytania może spodziewać się prawdziwej „inwazji” tych owadów. Okazuje się bowiem, że pasjonaci natury – chcąc obcować z egzotycznymi ćmami – wabią je do swoich ogrodów zapachem roślin tytoniu i… napojów alkoholowych. Do stosowanych przez miłośników owadów „specjałów z procentami” zaliczają się m.in. sznurki maczane w winie oraz kora drzewa posmarowana piwem.
Wraz z gatunkiem ciem-olbrzymów jesienią do UK ściągną inne rzadkie owady, jak np. nieobecny w Wielkiej Brytanii od ponad 15 lat gatunek porożnicy rdzawnicy – charakterystycznej szarej ćmy z ciemnymi plamkami na skrzydłach.
Zmiany w kierunku migracji motyli nocnych wskazują jednoznacznie na zmiany klimatyczne w Wielkiej Brytanii – alarmują naukowcy. Przekonują jednocześnie, że piękne okazy, które w najbliższym czasie ściągną na teren Wysp nie są groźne i warto poświęcić chwilę na ich obserwację.
„Procesy przemieszczania się ogromnych mas owadów są fascynujące. Ćmy mogą pojawić się dosłownie wszędzie i w całkowicie dowolnej liczbie. Nie musisz więc mieszkać na wybrzeżu, czy w innym specyficznym regionie kraju, by być świadkiem niezwykłych zjawisk, jakie serwuje nam przyroda” – mówi Mark Tunmore, redaktor magazynu przyrodniczego „Atropos”.
(pum)