Unia Europejska zniosła zakaz importu drobiu z USA. Do tej pory mięso płukane w kwasie nadoctowym – popularnym w Stanach środku dezynfekującym, nie był dopuszczane do sprzedaży w Europie.
Amerykańscy producenci drobiu przekonują, że kwas nadoctowy (PAA) jest niezastąpiony w walce z bakteriami, jednak jego użycie zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i innych krajach członkowskich, było dotychczas zabronione. Z zasady mięso, które trafia do europejskich zakładów drobiarskich powinno być wcześniej przebadane i wolne od wszelkiego rodzaju niebezpiecznych bakterii.Wprowadzenie nowych regulacji stwarza obawę, że chemiczne „kąpiele”będą wykorzystywane jako przykrywka dla nieprzestrzegania standardów higieny, a także, że mogą zagrażać zdrowiu pracowników.
W przeszłości Komisja Europejska wielokrotnie odrzucała wniosek o dopuszczenie na wspólny rynek drobiu z USA, do czyszczenia którego używano chlorowanej wody. Brytyjskie związki konsumenckie twierdzą, że PAA jest równie niebezpieczny, a udzielenie pozwolenia na import czyszczonych za jego pomocą kurczaków ma charakter kurtuazyjny – jego celem jest poprawa relacji gospodarczych pomiędzy Unią a Stanami.
Przedstawiciele BEUC – unijnego organu nadzoru jakości produktów, apelują do władz, aby nie stawiały one celów politycznych ponad zdrowiem obywateli. „Mamy wątpliwości, czy użycie PPA na terenie zakładów ma skutki pozytywne. Należy przepuszczać, że może stanowić drogę na skróty, jeśli chodzi o przestrzeganie standardów higieny i dobrych praktyk rzeźniczych” – twierdzi BEUC.
Przewodniczący British Poulty Council nie krytykuje wprowadzenia nowych przepisów, ale zaznacza, że stosowanie chemikaliów w żadnym wypadku nie może być środkiem zastępczym dla kontroli i zachowania wszelkich niezbędnych zasad higieny.
Z danych przedstawionych przez UE wynika, że kwas nadoctowy nie jest substancją toksyczną i może być stosowany w przemyśle spożywczym.
